Łączna liczba znaczków: 1318
Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu to historyczna kolegiata. Pierwszy kościół powstał tutaj jeszcze w XIII wieku. Dzięki fundacji arcybiskupa Bogorii Skotnickiego w 1353 roku rozpoczęła się przebudowa starego kościoła. Gotycki kościół przetrwał do 1783 roku kiedy to częściowo zawaliły się fragmenty świątyni. Zniszczona część kolegiaty została odbudowana w roku 1792 roku. Kult św. Józefa związany jest z kaliskim kościołem od 1670 roku. Wtedy to za przyczyną św. Józefa, miał zostać uzdrowiony chłop pochodzący z miejscowości Szulec. W dowód wdzięczności za uzdrowienie ufundował on obraz Świętej Rodziny, umieszczając go w kolegiacie. Kult św. Józefa rozwinął się w XVII i XVIII wieku, a jego wzmocnienie miało miejsce po II wojnie światowej za sprawą cudownego ocalenia księży – więźniów obozu w Dachau oraz po późniejszej wizycie w kaliskim sanktuarium papieża Jana Pawła II w 1997 roku. W sanktuarium przez stulecia zgromadzono wiele cennych zabytków sztuki sakralnej. Jednym z nich jest malowany na płótnie obraz Świętej Rodziny, zwany obrazem św. Józefa Kaliskiego. Godnymi uwagi są tutejsze ołtarze, zabytkowe stalle oraz wiele zabytkowych relikwiarzy i relikwii. Sanktuarium co roku odwiedza ponad 200 tys. pielgrzymów, którzy przybywają tu z terenu całego kraju.
Szyb „Maciej” w Zabrzu to zespół obiektów i urządzeń dawnej kopalni Concordia. Początki wydobycia węgla w tym miejscu sięgają połowy XIX wieku kiedy to rozpoczęto eksploatację złoża. Wydrążony na głębokość niemal 200 metrów szyb spełniał głównie rolę szybu wentylacyjnego i odwadniającego. Obecna zabudowa szybu powstała w latach 20. XX wieku. Po II wojnie światowej obiekt ten wchodził w skład kolejnych kopalni m.in. „Ludwik”, „Rokitnica” oraz „Pstrowski”. Złoża węgla wyczerpały się w 1992 roku i wtedy zapadła decyzja o likwidacji całego rejonu Szybu „Maciej”. Ostatecznie jednak szyb przekształcono w głębinowe ujęcie wody. Zespół zabudowań wpisany został do rejestru zabytków, odrestaurowany i przystosowany do celów turystycznych. Największą atrakcją Szybu „Maciej” jest kompleks dawnej zabudowy, ze stalową wieżą wyciągową, na szczycie której znajduje się punkt widokowy. W maszynowni z kolei znajduje się elektryczna, dwubębnowa maszyna wyciągowa, a podobnych elementów wyposażenia w całym obiekcie można znaleźć znacznie więcej. W 2005 roku Szyb „Maciej” znalazł się na Szlaku Zabytków Techniki łącząc historię z nowoczesnością urozmaiconą ekspozycją muzealną. Śląskie obyczaje i tradycje wzbogacają działające na terenie obiektu bistro oraz restauracja serwująca charakterystyczne dla tego regionu dania.
Badania opłacalności wydobycia soli na tym terenie prowadzone były już przed II wojną światową, przez profesora Edwarda Janczewskiego. Próbne wiercenia wykonano podczas wojny i zaraz po niej, co potwierdziło, że w okolicach Kłodawy pokłady soli są na tyle duże, by opłacała się ich eksploatacja. Ten największy wysad na Niżu Polskim miał 26 km długości, a szerokość w największym miejscu dochodziła do 2 km. Eksploatację soli rozpoczęto w roku 1956. Przy kopalni czynna jest Kłodawska Podziemna Trasa Turystyczna. Turyści mogą tu wysłuchać ciekawych prelekcji na temat wydobycia soli oraz przeżyć zjazd windą, z prędkością 6 m/s. Prędkość ta jest przede wszystkim podyktowana głębokością na jaką winda sprowadza turystów - ponieważ jest to najgłębsza na świecie podziemna trasa turystyczna, sięgająca aż 600 m wgłąb ziemi. Oglądanie na takiej głębokości wyeksploatowanych komór solnych, maszyn górniczych, wizyta w kaplicy św. Kingi, czy sali widowiskowej mieszczącej 500 osób robi wrażenie na najbardziej wytrawnych turystach.
Powstanie zameczku myśliwskiego w Wiśle związane jest z istniejącą wówczas na polanie Przysłop pod Baranią Górą leśniczówką. W 1853 roku podczas polowania w lasach książęcych ustrzelono w tym rejonie dwa głuszce, co doprowadziło do intensywnego rozwoju łowiectwa. W związku z rozwojem hodowli głuszca wybudowano tu niewielki domek myśliwski. Niestety okazał się on za mały, dlatego wkrótce rozpoczęto budowę nowego obiektu zwanego „zameczkiem myśliwskim” od niemieckiej nazwy Jagdschlossel. Nowy obiekt w tyrolskim stylu wybudowano z drewna jako budynek jednokondygnacyjny. Przez lata służył on rodzinie Habsburgów jednak w 1918 roku przeszedł na własność Skarbu Państwa. Od 1925 roku aż do lat 70. XX wieku funkcjonowało w nim schronisko Przysłop pod Baranią Górą, które wkrótce doczekało się nowej siedziby. Zamknięty zameczek myśliwski zaczął niszczeć, jednak w 1985 roku został zdemontowany i przeniesiony do centrum Wisły i od 1987 roku służy jako siedziba wiślańskiego oddziału PTTK oraz informacji turystycznej.
Położona u zbiegu ulic Brackiej i Celnej fontanna Trytona w Nysie zbudowana została w latach 1700-1701. Powstała na wzór rzymskiej fontanny Del Tritone autorstwa Giovanni Lorenza Berniniego. Barokowa fontanna wybudowana została z marmuru sławniowickiego, a składa się z małej oraz dużej sadzawki, pośrodku której znajdują się cztery delfiny zwrócone w cztery strony świata i podtrzymujące ogonami muszlę. Na niej znajduje się postać klęczącego i grającego na muszli Trytona. Tuż obok delfinów znajduje się tarcza z herbem Nysy oraz datą powstania fontanny i wyrytą inskrypcją S.P.Q.N. – "Senatus Populusque Nissiensis" nawiązującą do inskrypcji umieszczanych na wielu budowlach starożytnego Rzymu. Dziś fontanna Trytona w Nysie jest jednym ze znaków rozpoznawczych miasta i pozostałością przedwojennej zabudowy, którą warto zobaczyć.
Izba Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich mieści się w zabytkowym domu rycerza Kauffunga, który jest najstarszym zachowanym budynkiem mieszkalnym w mieście. Pierwsze wzmianki o tym budynku pochodzą z początku XVI wieku, kiedy to został ofiarowany kaplicy, która powstała przy miejscowym kościele. Wiadomo, że obiekt ten był kolejno własnością kilku znanych osób. Ostatecznie trafił w ręce sióstr Boromeuszek, a następnie miejscowej parafii. Po II wojnie światowej, w latach 60. starania o uratowanie zabytku podjął Józef Glabiszewski, stąd przez długie lata budynek ten był zwany Glabiszówką. W 1972 roku otwarto tutaj Izbę Pamiątek Regionalnych, w której dzisiaj w 18 salach wystawowych prezentowane są m.in. zbiory archeologiczne, broń, starodruki, dawny sprzęt gospodarstwa domowego, liczne ręcznie malowane meble, a także pamiątki bractwa kurkowego czy wewnętrzna studnia o głębokości 20 m. Od 2001 roku w budynku mieści się Laboratorium dra Frankensteina, a od 2014 roku sala grabarzy, ukazująca proces ośmiu grabarzy odpowiedzialnych za wybuch miejscowej epidemii i będących prawdopodobnie inspiracją dzięki której powstała literacka postać Frankensteina.
Pierwotny gród obronny w Świnach usytuowano na najwyższym skalnym punkcie przy starej drodze z Jawora przez Kamienną Górę do Czech. Pierwsze wzmianki o tym obiekcie pochodzą z roku 1108. W w latach 70. XIII wieku majątek przekazano rycerskiemu rodowi Świnków, który zasiedlał go aż do XVIII wieku. Drewniane umocnienia w połowie XIV wieku zmodernizowano budując potężną, kamienną wieżę. W kolejnych latach dokonano kolejnych przebudów, przy czym największa miała miejsce w XVII wieku. Zamek otoczono obwarowaniami przystosowanymi do użycia broni palnej oraz ufortyfikowano podzamcze. Na początku XVIII wieku obiekt trafia w ręce nowego właściciela i jest to początek końca dawnej warowni, która przez kolejne dwa stulecia niszczeje. Na początku XX wieku kolejni właściciele podejmują próbę renowacji zamku. Zabiegi te przerywa wybuch II wojny światowej, w czasie której zamek zostaje sprzedany. Po wojnie kolejny raz trafia w prywatne ręce. Obecnie na zamku prowadzone są stopniowe prace zmierzające do jego odbudowy. Obiekt jest jednak udostępniony zwiedzającym.
Kolejowy Park Rozrywki w Ogrodzieńcu jest jednym z niewielu miejsc gdzie można zobaczyć i przejechać się składem ciągniętym przez kolekcjonerskie lokomotywy odwzorowane w skali. Lokomotywy zostały sprowadzone z USA i Nowej Zelandii, a szyny odlane w Szwajcarii. Na powierzchni dwóch hektarów znajdują się tunele, wiadukty i mosty, po których jeżdżą pociągi w skali 1:8, 1:12. Przejazd tą miniaturową koleją przeznaczony jest zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Park w Ogrodzieńcu to nie tylko miejsce dla miłośników kolei. Można tutaj skorzystać również z innych atrakcji jak: rollercoaster, euro bungee, kino sferyczne, auto skuternia, gokarty, duży basen z łódkami, plac zabaw, kolorowa grająca i świecąca karuzela podestowa, bajkowa kolejka parkowa czy nieśmiertelne dmuchańce. Cały teren jest zielony i zadrzewiony. W oczkach wodnych pływają ryby, a ławki i zestawy ogrodowe dają możliwość odpoczynku. Parking i wstęp na teren parku są bezpłatne.
Zabytkowa kordegarda w Dowspudzie jest jednym z obiektów słynnej XIX-wiecznej rezydencji pałacowo-parkowej generała Ludwika Michała hrabiego Paca w Dowspudzie nad rzeką Rospudą. Dowspudzkiemu pałacowi hrabiego przypisuje się niekiedy przysłowie ”Wart Pac pałaca, a pałac Paca”, gdyż rzeczywiście był perłą architektoniczną. Jako jeden z pierwszych na ziemiach polskich został (wraz z kordegardą) w latach 1820-1827 zbudowany w stylu neogotyku angielskiego wg projektów włoskich architektów, nawiązując do ówczesnych rezydencji rodowych angielskich lordów. Do naszych czasów ze wspaniałego założenia pozostało niewiele, w całości - jedynie kordegarda, w której po generalnym remoncie, od 2015 roku funkcjonuje Centrum Obsługi Turysty KORDEGARDA. Jej zabytkowe wnętrza są miejscem wydarzeń kulturalnych, spotkań i imprez okolicznościowych. Są tu również stylowo wyposażone pokoje gościnne, a w części recepcyjnej można zobaczyć makietę pałacu z okresu jego świetności. Kordegarda stoi na przedniej straży zabytkowej alei lipowej prowadzącej do pozostałości pałacu i starego parku. W jej sąsiedztwie znajduje się pomnik generała Paca – patrona tutejszej szkoły.
Staromiejski układ urbanistyczny Rawicza to najciekawsze i największe założenie urbanistyczne wśród nowożytnych miast wielkopolskich. Składają się na nie w zasadzie trzy układy, przy czym pierwszy ściśle związany jest z powstaniem Rawicza w 1638 roku. Powstające od podstaw miasto ufundował Adam Olbracht. Przy budowie sięgnięto po koncepcje urbanistyczne stosowane w miastach zachodniej Europy. Zastosowano nowoczesne formy planowania dążące do geometryzacji planu, odchodząc od układu średniowiecznego opierającego się na owalu. Centralny punkt tego układu nadal stanowił rynek, od którego odchodziły krzyżujące się pod kątem prostym ulice, tworzące kwartały mieszkalne. Cały układ ma zarys krzyża z rynkiem w miejscu przecięcia ramion, z dwiema ulicami wychodzącymi z każdego narożnika oraz po jednej ulicy przecinającej dłuższe ściany rynku. Drugi układ związany jest z Janem z Bnina Opalińskim – kolejnym właścicielem Rawicza. To za jego czasów powstał tzw. Nowy Rynek znajdujący się poza granicami ówczesnego miasta, które wtedy właśnie zostało obwarowane wałami ziemnymi i fosą. Kolejne zmiany urbanistyczne wprowadzono za czasów Jana Kazimierza Sapiehy i wtedy też połączono oba poprzednie układy tworząc równoleżnikową oś miasta i przesuwając linię umocnień na wschód, zachowując dotychczasowy układ szachownicowy. W tej formie Rawicz pozostał do czasów współczesnych, a w 1956 roku układ ten został wpisany do rejestru zabytków.
Budynek dworu w Rudnikach pochodzący z XIX-wieku został przebudowany w 1925 roku przez ówczesnych właścicieli- Ruczyńskich. Miał on nawiązywać do najlepszych polskich tradycji. Nowi właściciele rudnickiego majątku chcieli nadać mu prawdziwie polskiego charakteru. Dlatego też nawiązali do bardzo popularnego przed I wojną światową kostiumu narodowego w jego nieco bardziej stonowanej, klasycystycznej wersji. W środkowej części elewacji frontowej zaprojektowano okazały portyk, wraz z szerokimi schodami prowadzącymi na poziom wysoko posadowionego parteru. Portyk wsparty jest na czterech kolumnach o gładkich trzonach i jońskich kapitelach, a zwieńczony trójkątnym naczółkiem z półkolistym oknem w środkowym polu. Budowlę otacza okazały park ze starymi gatunkami drzew. Obecnie, od lat siedemdziesiątych XX wieku w dworze swą siedzibę ma Szkoła Podstawowa im. Andrzeja i Władysława Niegolewskich w Rudnikach.
UWAGA! Istnieje możliwość zwiedzenia dworu. W tym celu należy się skontaktować z sekretariatem szkoły (tel. 614477240)
Kościół św. Mikołaja w Kaliszu został wybudowany w stylu gotyckim i ufundowany przez księcia Bolesława Pobożnego, i jego małżonkę w latach 1253 – 1257. Jest to tym samym najstarszy kościół w Kaliszu. Do godności kolegiaty zakonnej kościół św. Mikołaja wyniesiony zostaje w 1441 roku. Na przestrzeni wieków świątynia wielokrotnie była przebudowywana, a dodatkowo kilkakrotnie nękana przez pożary. Gruntowny remont kościoła przeprowadzono w 1869 roku, a fundusze na ten cel zgromadzono z obowiązkowych składek zarządzonych przez władze miasta. Katedra w Kaliszu jest świątynią trójnawową z kaplicą wybudowaną w stylu neogotyckim. W kaplicy tej znajdują się witraże i polichromia wykonane w latach 1909-1912 przez Włodzimierza Tetmajera. Godny uwagi jest także ołtarz Pięciu Krzyży z centralnie umieszczonym barokowym krucyfiksem. We wnętrzu kościoła zachwycają także witraże przedstawiające m.in. św. Kingę, św. Kazimierza, królewicza, św. Franciszka z Asyżu, św. Augustyna, św. Józefa oraz św. Tomasza z Akwinu. W ołtarzu głównym wzniesionym w 1662 roku znajdował się niegdyś obraz Petera Paula Rubensa pt.”Zdjęcie Chrystusa z Krzyża”, który niestety ukradziono w roku 1973. W 1992 roku kościół św. Mikołaja został podniesiony przez Jana Pawła II do rangi katedry Diecezji Kaliskiej.
Pomnik glana w Jarocinie nawiązuje do festiwalowych tradycji miasta. Ciężkie, skórzane buty noszone były m.in. przez punków, licznie odwiedzających Jarocin podczas imprez rockowych. Kultowy but został odsłonięty 15 lipca 2011 r., w pierwszy dzień festiwalowy. Znajduje się przy zbiegu ulic Św. Ducha i Wojska Polskiego, nieopodal parku. Pomysłodawczynią pomnika była artystka i animatorka kultury Felicja Pawlicka, tragicznie zmarła w 2010 r. Pomysł, ku jej pamięci, zrealizowali znajomi oraz przyjaciele. Rzeźbę wykonali Jakub Bogatko i Małgorzata Kruk. But ma ponad 2 metry wysokości i waży ok. 200 kg. Wykonany został z żywic epoksydowych. Tradycją już stało się przyozdabianie go kolorowymi sznurowadłami. Pomnik glana jest też ulubionym miejscem odnajdywanym przez turystów, którzy chętnie się przy nim fotografują. Mniejszą parę glanów znajdziemy również na jarocińskim rynku, tuż przy wylocie ulicy Wrocławskiej.
Spichlerz Polskiego Rocka to unikatowe muzeum w Polsce, otwarte w 2014 r. Nowoczesna i multimedialna ekspozycja ukazuje ponad czterdziestoletnią historię festiwalu w Jarocinie oraz genezę polskiej muzyki rockowej w kraju. Zewsząd płynie muzyka. Wystawa zlokalizowana została w budynku dawnego spichlerza zbożowego pochodzącego z przełomu XVIII i XIX w., który usytuowany jest w centrum miasta, przy drodze krajowej Poznań-Kalisz. Zwiedzający obejrzeć mogą tu bogatą dokumentację fotograficzną, oryginalne nagrania filmowe z koncertów, czy też pamiątki po polskich muzykach. Spichlerz to również miejsce, gdzie gromadzi się materiały z historii polskiego rocka, oraz gdzie odbywają się przedsięwzięcia kulturalne: koncerty, prelekcje, wernisaże, promocje książek, debaty, czy pokazy filmowe.
Jarociński ratusz, będący wizytówką miasta, jako jeden z nielicznych w Wielkopolsce posiada arkadowe podcienia. Stojący na środku rynku obiekt jest budynkiem o dwóch kondygnacjach, wzniesionym na planie kwadratu. Stanął tu staraniem dziedzica Franciszka Radolińskiego w latach 1799-1804. Obecna budowla różni się zasadniczo od tej pierwotnej. W ratuszu mieściły się dawniej pomieszczenia izby policyjnej, sądowej, szynk, więzienie, szkoła, czy nawet protestancka kaplica. Dziś znajdują się tu Biblioteka Publiczna, Jarocińskie Centrum Informacji o Regionie, Muzeum Regionalne oraz Urząd Stanu Cywilnego. Swoją siedzibę ma tu również Rada Miejska.
Pierwsze wzmianki nt. Urazu pochodzą z początku XIII wieku i dotyczą grodu kasztelańskiego. Istnienie miasta i zamku potwierdzono w 1312 roku w akcie dziedzicznym. Daty powstania zamku, ani pierwszego fundatora nie dało się jednoznacznie określić, a wśród historyków występują na ten temat poważne rozbieżności. Zamek usytuowano w zakolu Odry i otoczono wałem ziemnym. Budynek tworzyła mieszkalna wieża wpisana w zachodni narożnik murów obronnych. Rozbudowę zamku w Urazie przypisuje się Christophowi von Skopp, który podwyższył warownię o kolejne piętra i nowe umocnienia. W roku 1630 r. w zamku przy trakcie od północy dobudowano dwie wieloboczne wieże zwieńczone hełmami, wprowadzono murowane podziały wnętrz, a całej budowli nadano formę barokową, Zamek w Urazie wielokrotnie przechodził z rąk do rąk po 1810 roku rozebrano część murów obronnych i most zwodzony, a fosy zasypano. Budowlę przebudowano w drugiej połowie XIX wieku likwidując elementy pierwotnego wystroju. Zaniedbany gmach podupadał i ostatecznie uległ zniszczeniu podpalony w 1945 roku przez żołnierzy radzieckich. W 1956 roku zabezpieczono budowlę jednak nie zatrzymało to postępującej degradacji. Obecnie zamek jest własnością prywatną i przechodzi powolną rewitalizację.
Barokowy pałac w Bagnie koło Obornik Śląskich powstał na początku XVIII wieku. Najstarsza część gmachu została wybudowana na zlecenie hrabiego Heinricha Leopolda Seher-Thos. Budowla wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, aż w końcu w 1905 roku stała się własnością Georga Kisslinga, który dokonał modernizacji i rozbudowy pałacu. Powstała wówczas jego druga część w stylu neobarokowym zwana Nowym Pałacem. Po śmierci Kisslinga majątkiem zarządzał jego syn, który w 1927 roku sprzedał Bagno Śląskiemu Towarzystwu Kredytowo – Ziemskiemu. W 1930 roku majątek przeszedł w ręce Zgromadzenia Salwatorianów, które urządziło w pałacu studium filozoficzno-teologiczne. W czasie II wojny światowej salwatorianie opuścili budynek, w którym ulokowano obóz dla wysiedleńców. Po wojnie obiekt przejęli salwatorianie prowincji polskiej tworząc w nim w 1953 roku istniejące do dzisiaj Wyższe Seminarium Duchowne oraz klasztor. W skład zespołu pałacowo – parkowego w Bagnie wchodzi zarówno pałac jak i otaczający go park krajobrazowy o powierzchni 5 hektarów, z licznymi egzemplarzami wiekowych drzew. W parku zachował się również drewniany kościół, grota i tzw. altana filozofów. Obiekt udostępniono do zwiedzania w dni świąteczne w godz. 13-17, lub w innym terminie po wcześniejszym zgłoszeniu.
Murowany, czterokondygnacyjny spichlerz został wybudowany w stylu klasycystycznym w 1938 roku. Wraz z zamkiem, gorzelnią i budynkami gospodarczymi stanowił część założenia dworskiego rozparcelowanego po 1945 r. i zagospodarowany przez Państwowe Zakłady Zbożowe. Zniszczoną konstrukcję wewnętrzną (drewniane stropy, schody, dach) przebudowano i zastąpiono betonową. Muzeum Okręgowe przejęło budynek w styczniu 1995 r., w tym samym roku rozpoczęła się jego adaptacja na cele muzealne. Obecnie w budynku znajduje się muzealna maskotka, czyli słoń leśny, który żył na tym obszarze około 100 tys. lat temu. Zwiedzający mogą zobaczyć jeden z najbardziej kompletnych i największych w Europie szkieletów oraz model w skali 1: 1 odtwarzający prawdopodobny wygląd zwierzęcia. Na wystawach prezentowane są również kości innych wymarłych roślinożerców, takich jak mamut, nosorożec włochaty, tur czy nosorożec Merck. Przyjemnością jest również spacer po ogrodzie utrzymanym w stylu romantycznym,a kolejną atrakcją jest bezpośrednie sąsiedztwo jeziora Gosławskiego, które ze względu na swoją wyjątkowo wysoką temperaturę, również w okresie zimowym, przyciąga bardzo rzadkie gatunki ptactwa i jest przez to gratką dla ornitologów.
W Ruszkowie pod Kołem u schyłku XVIII w. wybudowano dwór założony na planie prostokąta z gankiem wspartym na drewnianych słupach. Dwutraktowy budynek z sienią na osi posiadał łamany dach z naczółkami pokryty gontem. Charakterystyczną cechą dworu były ściany kondygnacji piętra wykonane techniką szkieletową. W 2 połowie XIX w. został częściowo przebudowany – zmieniono kwadratowy ganek, zamknięto go ścianami; powstał przez to doświetlony dwoma ostrołukowymi oknami przedsionek, a kondygnacja piętra uzyskała dzięki temu niewielki taras. W 1998 r. na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wykonano jego inwentaryzację, a dwa lata później odtworzono go w Gosławicach. Obecnie prezentowana jest tu ekspozycja zatytułowana „Dwór polski”. Na parterze w amfiladzie znalazły się następujące pomieszczenia: kredens, jadalnia, salon, gabinet, sypialnia, garderoba. Na piętrze wszystkie pomieszczenia posiadają oddzielne wejścia z korytarza. Znajdują się tam: pokój gościnny, pokój guwernantki oraz buduar. W dworku nie ma kuchni, była ona zlokalizowana w nieodtworzonej oficynie. Pomieszczenia ogrzewane były przy pomocy pieców kaflowych. Źródłem ciepła dla pomieszczeń szczytowych usytuowanych na piętrze były kominki.
Zamek w Gosławicach zbudowany został w latach 1418-1426 z inicjatywy jednego z największych dyplomatów epoki jagiellońskiej, biskupa Andrzeja Łaskarzyca herbu Godzięba. Pracował on między innymi dla królowej Jadwigi i króla Władysława Jagiełły, był uczestnikiem soboru w Konstancji, przedstawicielem Polski w procesach z Krzyżakami. Zamek wzniesiono na wąskim, piaszczystym półwyspie, otoczonym wodami jeziora i bagnami, dostępny był tylko od strony wschodniej, od której mur jest najgrubszy. Odkryte na zamku ślady obozowiska kultury łużyckiej dowodzą, że miejsce to było odwiedzane, a może i zamieszkałe od 2,5 tys. lat. Budowla reprezentuje nowy na ówczesne czasy typ nizinnego, bezwieżowego zamku, przystosowanego już do użycia artylerii, o czym świadczą zachowane w murze wschodnim gniazda działowe. Został zniszczony w okresie potopu szwedzkiego. W 1772 r. obiekt trafił w ręce Jadwigi Łąckiej, a później rodu Kwileckich. Od 1986 roku udostępniony jest zwiedzającym, jako siedziba Muzeum Okręgowego w Koninie, a jego mury stanowią ochronę dla ekspozycji archeologicznych i historycznych związanych z Koninem i regionem. Znajdują się tu również wyjątkowe zbiory biżuterii XIX i XX-wiecznej, zachwycająca kolekcja lamp oraz galeria, w której prezentowane jest polskie malarstwo. Niewątpliwym rarytasem dla pasjonatów jest gabinet numizmatyczny.
Exploseum (Centrum Techniki Wojennej DAG Fabrik Bromberg), to dawna tajna pohitlerowska fabryka zbrojeniowa, która stała się industrialną atrakcją turystyczną. Wkraczając do kompleksu DAG, przenosimy się do zupełnie innego świata. Obiekt mimo tego, że w roku 1945 został "rozmontowany" przez Armię Czerwoną jest znakomicie zachowany. Grube żelbetonowe ściany sprawiają wrażenie świeżo postawionych, a liczne zakamarki i monumentalne hale produkcyjne przyprawiają o stan zdumienia. Budowę kompleksu zapoczątkowano jesienią 1939 roku. System podziemnych tuneli pod DAG łącznie ma długość około 2 km, na różnych głębokościach. Na terenie fabryki produkowano głównie materiały wybuchowe oraz amunicję. Przy jej produkcji pracowali jeńcy oraz pracownicy przymusowi. Przez tryb oraz warunki pracy, fabryka była miejscem śmierci wielu osób.
"Przechodzący przez rzekę" zawitał do Bydgoszczy 1 maja 2004 roku dla upamiętnienia wejścia Polski do Unii Europejskiej. Autorem tej niezwykłej rzeźby jest Jerzy Kędziora. Fenomenem rzeźby jest fakt, iż umieszczono ją nad Brdą na linie rozpiętej pomiędzy brzegami.Tajemnica tkwi w przeniesieniu środka ciężkości poniżej poziomu liny. Dzięki temu rzeźba utrzymuje równowagę. "Przechodzącemu" towarzyszy jaskółka, w języku niemieckim jaskółka to schwalbe. A Szwalbe to nazwisko założyciela Filharmonii Pomorskiej, wybitnego bydgoszczanina. Rzeźbę można podziwiać w centrum miasta z mostu im. Sulimy Kamińskiego.
Trzy spichrze przy ul. Grodzkiej 7-11, (które także są współczesnym logo Bydgoszczy) zostały zbudowane w latach 1793-1800 r. przez kupca Samuela Gotlieba Engelmanna. Pierwotnie kompleks składał się z pięciu spichrzy w zabudowie szeregowej. W 1960 roku doszczętnie spłonęły dwa spichrze. Zachowane spichrze w 1962 roku zostały zaadaptowane na cele ekspozycyjne bydgoskiego Muzeum. W 2006 roku zakończono ich gruntowny remont i modernizację wnętrz. Szczególnie ulubiony przez bydgoszczan, a zarazem charakterystyczny jest spichrz najbliższy ul. Mostowej, zwany nieraz „holenderskim" ze względu na krążynowy dwuspadowy dach. Przed tym spichrzem współcześnie zorganizowano niewielki amfiteatr oraz usytuowano brązowy model średniowiecznej Bydgoszczy.
Przez ponad 350 lat leżał ukryty tuż pod posadzką, nad jedną z krypt… Skarb, który od chwili odnalezienia w Katedrze Bydgoskiej pw. Św. Marcina i Mikołaja, rozbudza wyobraźnię to ponad 480 złotych monet, ozdoby, części stroju, w tym srebrne guzy i dekoracyjne rozety wysadzane kamieniami. Najstarszy pieniądz pochodzi z XVI wieku. Apetyt na wrażenia podsycają odkryte krypty grobowe. W jednej z nich spoczywa, pełniący w latach 1845-1870 funkcję proboszcza ks. Józef Turkowski. Znalezisko można oglądać w Europejskim Centrum Pieniądza na Wyspie Młyńskiej (Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy). Na wystawie poświęconej mennicy bydgoskiej, zwiedzający poznają także tajniki pracy mincerzy oraz historię miejsca, w którym niegdyś można było usłyszeć, jak sypały się stosy brzęczących monet.
Ośrodek Chopinowski w Szafarni położony na ziemi dobrzyńskiej mieści się w XIX-wiecznym pałacu, zbudowanym w miejscu dawnego dworu Dziewanowskich. To tu Fryderyk Chopin spędził wakacje w 1824 i 1825 roku, poznając polski folklor i muzykę ludową, pod której wpływem zaczął komponować pierwsze mazurki. Wspomnienia z pobytu w Szafarni zawarł w humorystycznym „Kurierze Szafarskim”. Obecnie Ośrodek jest instytucją kultury mającą na celu popularyzację postaci Fryderyka Chopina i jego twórczości poprzez koncerty, konkursy oraz audycje muzyczne dla grup. Odwiedzający Szafarnię mogą w zabytkowych wnętrzach pałacu znaleźć wystawy poświęcone kompozytorowi, pospacerować po malowniczym parku otaczającym ośrodek lub napić się aromatycznej kawy żołędziowej, takiej, jaką pijał w tym miejscu Fryderyk Chopin.