Łączna liczba znaczków: 1318
Leśny kościół zwany potocznie „Przy kamieniu” na Równicy to miejsce wyjątkowe, nie tylko dla samej góry, ale dla całej historii Śląska Cieszyńskiego i wyznawców kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Jego historia rozpoczyna się w drugiej połowie XVII w. To wówczas Cesarz Ferdynand III Habsburg, będący księciem cieszyńskim, zadecydował, by odebrać protestantom ich wszystkie świątynie. Pilnowano, by kościoły obsadzone zostały katolickimi kapłanami. Luteranie zmuszeni byli do odprawiania nabożeństw w ukryciu, a przeznaczone na nie miejsca, często charakteryzowały się czymś szczególnym. Nie inaczej było na górze Równica, gdzie obok źródła potoku Gościeradowiec znajdują się dwa ogromne głazy, to właśnie tam nawet do końca XVIII wieku ewangelicy odprawiali swoje obrzędy. W roku 1928 leśny kościół uznano za zabytek. Do „kamienia” na Równicy wiedzie odcinek czerwonego szlaku pomiędzy schroniskiem PTTK Równica a Ustroniem Zawodzie. Leśny kościół można rozpoznać po rzędach drewnianych ław po obu stronach ścieżki. W jego centralnym punkcie otoczone płotem znajdują się dwa głazy. Wyryte są na nich tablice Mojżeszowe oraz kielich, znak rozpoznawczy husytów.
Leśny Kompleks Promocyjny „Bory Lubuskie” powstał w1994 roku, kiedy to cały teren Nadleśnictwa Lubsko objęto eksperymentalnym projektem po nazwą: Leśny Kompleks Promocyjny „Bory Lubuskie” (LKP „Bory Lubuskie”) jego zadaniem jest testowanie nowych pomysłów gospodarczych i funkcjonalnych. Obecnie w Polsce w Lasach Państwowych, takich obszarów jest 25. Niezaprzeczalnym symbolem LKP „Bory Lubuskie jest wybudowana w 1999 roku, pierwsza w Polsce murowana wieża, która jednocześnie pełni funkcję widokową i przeciwpożarową. Z tarasu widokowego wieży można podziwiać krajobraz w promieniu około 50 km, a może i więcej, zarówno po stronie Polskiej jak i Niemieckiej. Wieża widokowa, górująca nad lasami w Jeziorach Wysokich, dostępna jest dla turystów od środy do niedzieli.
W Ustce pierwsza latarnia powstała w 1871 roku, wykorzystując istniejący budynek stacji locji. Na jego maszcie, na wysokości 11,6m umieszczono aparaturę Fresnela, emitującą ciągłe czerwone światło. Widoczne było ono z odległości 6 mil morskich. W 1893 roku przebudowano wieżę stacji locji zastępując strzelisty dach przeszkloną galerią i umocowano na niej stałe źródło światła. Wysokość, zasięg i charakterystyka światła pozostały bez zmian. W 1904 roku światło zmieniono na białe, przerywane. W latach 1914- 1926 zmodernizowano nabrzeże, a później rozpoczęto rozbudowę portu, co przerwała wojna. Zniszczenia wojenne szczęśliwie ominęły latarnię i stację pilotów. Po wojnie światło w latarni zapłonęło znów 15 listopada 1945 roku. Ta XIX wieczna budowla przetrwała do dzisiejszych czasów bez większych renowacji. Nie zniszczyła jej nawet wojenna zawierucha. Latarnia stoi tuż przy samym wejściu do usteckiego portu i ujścia rzeki Słupi do Bałtyku. Jej wysokość to 19,5 metra, a zasięg światła wynosi 18 mil morskich. Oprócz zwiedzania tego niewysokiego obiektu, można obejrzeć galerię złota Bałtyku – bursztynu.
Należy do najstarszych latarni w Polsce, ponieważ pierwsza latarnia powstała już w roku 1805. Wzniesiona jest na falochronie wschodnim i ostateczny kształt i imponującą wysokości 68 m uzyskała w drugiej połowie XIX w. Do dziś należy do największych i najbardziej imponujących budowli na polskim wybrzeżu. Również uważana jest za najwyższą latarnię morską na całym wybrzeżu Bałtyku, a także za jedną z największych na świecie. Wokół latarni, w przylegających budynkach, utworzone zostało muzeum latarnictwa i ratownictwa morskiego. Budynek latarni wpisany został do Krajowego Rejestru Zabytków.
UWAGA! Tymczasowo dostęp do latarni morskiej drogą lądową jest niemożliwy. Aby zwiedzić latarnię należy skorzystać z przeprawy wodnej statkiem Adler-Schiff. Obowiązkowe są rezerwacje, pod numerem telefonu 91 322 45 88
Jest zlokalizowana na klifowym wybrzeżu i uruchomiona została w roku 1866. W trakcie swojej ponad 100 – letniej działalności została zniszczona w trakcie działań wojennych oraz poddana była licznym renowacjom, które przywróciły jej pierwotny wygląd zatracony podczas wojny. Z jej tarasu widokowego, znajdującego się na wysokości 45 m i po pokonaniu 210 stopni podziwiać można panoramę miejscowości znajdujących się w pasie nadmorskim Bałtyku. Budynek latarni wraz z przylegającym do niej ogrodem wpisany został do Krajowego Rejestru Zabytków.
Została zbudowana pod koniec XIX wieku, osiąga wysokość 50,2 metra. Latarnia jest udostępniona do zwiedzania. Na szczyt latarni prowadzą kręte, granitowe schody - aby się dostać na taras trzeba pokonać ich aż 190. Ze szczytu rozciąga się malowniczy widok na Morze Bałtyckie, dostrzec można stąd Sarbinowo, Chłopy, Mielno i Unieście. Latarnia jest usytuowana w centrum wsi, u podstawy wieży znajduje się dom latarnika, kramiki z jedzeniem i pamiątkami oraz ładnie zagospodarowany teren. Latarnia została wpisana do rejestru zabytków.
Pierwsze światło naprowadzające statki do portu w Kołobrzegu zabłysło w 1666 roku. Swój ostateczny kształt latarnia morska wznosząca się w kołobrzeskim porcie uzyskała po zakończonych działaniach wojennych. Za podstawę obecnej latarni wykorzystano dawnego fortu, który znajdował się u wejścia do portu. Wznosi się na wysokość 26 m i została udostępniona do zwiedzania. Z tarasu widokowego rozciąga się panorama całego Kołobrzegu, a także podziwiać można statki wpływające do portu. Latarnia morska stanowi nierozerwalny element kołobrzeskiego portu, bulwaru nadmorskiego i pobliskiego molo.
Latarnia morska w Darłowie znajduje się tuż przy ujściu rzeki Wieprzy, przy wejściu do portu. Pierwsza wzmianka o latarni w Darłowie pochodzi z 1715 roku, kiedy to zarządzono ustawienie świateł po obu stronach ujścia rzeki. W 1885 roku u nasady wschodniego falochronu zbudowano stację pilotów, do której od południa przylegała kwadratowa wieża. Stacja ta na drugim piętrze posiadała pokój dyżurnego pilota, który obsługiwał latarnię wskazując drogę do portu. Lampa z soczewką umieszczona była wtedy w oknie na wysokości 12 metrów. Obecna latarnia to stan z 1927 roku kiedy to po remoncie wieża została podwyższona do 22 metrów. Zmieniono też optykę latarni, a w 1996 roku zmodernizowano źródło zasilania, dzięki czemu dzisiaj latarnia może świecić ciągłym światłem nawet przy braku zasilania przez okres siedmiu dni. Światło latarni ma zasięg 15 mil morskich, co oznacza, że jest widziane z odległości ok. 27 kilometrów. Od sierpnia 2000 roku latarnię udostępniono zwiedzającym, którzy mogą podziwiać zarówno samą latarnię jak i piękne widoki z jej wieży.
Latarnia morska w Czołpinie jest jednym z kilkunastu czynnych obiektów nawigacyjnych na polskim wybrzeżu. Stoi ona na szczycie Wydmy Czołpińskiej o wysokości 56 m n.p.m. Najbliżej niej położone obiekty o podobnej funkcji znajdują się w Ustce i w miejscowości Stilo. Budowle te służąc nawigacji statków na morzu muszą być z daleka widoczne i rozpoznawalne, dlatego różnią się wyglądem i charakterystyką oraz zasięgiem światła. Czołpińska latarnia morska została uruchomiona w styczniu 1875 r. Z wyglądu przypomina ceglaną wieżę zwieńczoną stożkowym daszkiem. Laternę, tzn. jej najwyższe pomieszczenie, otoczono balkonem, z którego czyszczono kryształowe szyby urządzenia optycznego. Obiekt nadal spełnia funkcje orientacyjne. Jej sygnał świetlny widoczny jest z odległości około 21 mil morskich, czyli prawie 40 km. Nie zniszczona w okresie działań wojennych latarnia, wraz z gospodarstwem rodzin latarników morskich, tworzy zespół budowlany, który został wpisany do rejestru zabytków.
Wyjątkowym zabytkiem na mapie Wschowy jest Lapidarium Rzeźby Nagrobnej. To przykład harmonii kultury i natury, doskonałe miejsce na spacery pośród drzew i zabytkowych pomników upamiętniających znamienitych wschowian i przekazujących zamknięte w symbolicznej ikonografii odwieczne prawdy wiary. Staromiejski Cmentarz Ewangelicki we Wschowie powstał w 1609 r. z inicjatywy sławnego, wschowskiego pastora Valeriusa Herbergera (1562 – 1627), jako typ nowożytnego cmentarza o założeniu „campo santo“ z najstarszą metryką w Polsce. Od 1982 roku opiekunem Lapidarium Rzeźby Nagrobnej jest Muzeum Ziemi Wschowskiej. Na znaczku znajduje się pielgrzymia muszla, ponieważ przez Wschowę biegnie Wielkopolska Droga św. Jakuba. Odcinek ten prowadzi z Gniezna, przez Poznań, do Głogowa, gdzie łączy się ze szlakiem dolnośląskim.
UWAGA !!! - Lapidarium czynne od kwietnia do listopada w godz: wt. 9-16, śr, 10-18, czw., pt., 9-16, sob. 13-17, niedz., 11-18
Zasoby wód termalnych bijących w Lądku Zdroju wykorzystywane są w leczeniu już od XIII w. Tak długa historia kuracji uzdrowiskowej upoważnia Lądek Zdrój do określenia miasta jako najstarszego uzdrowiska w Polsce. Liczne lądeckie źródła, potrafią ukoić zmęczone ciało, a także dostarczyć organizmowi energii i sił witalnych. Ponadto Lądek kusi swym malowniczym położeniem. Miasteczko otoczone jest bogatymi i urokliwymi kompleksami leśnymi, okolone łagodnymi wzgórzami oraz rozległymi łąkami. Tak korzystne ukształtowanie terenu oraz wdzięczny charakter miasta sprzyjają wypoczynkowi i zapraszają do odwiedzin.
Badania opłacalności wydobycia soli na tym terenie prowadzone były już przed II wojną światową, przez profesora Edwarda Janczewskiego. Próbne wiercenia wykonano podczas wojny i zaraz po niej, co potwierdziło, że w okolicach Kłodawy pokłady soli są na tyle duże, by opłacała się ich eksploatacja. Ten największy wysad na Niżu Polskim miał 26 km długości, a szerokość w największym miejscu dochodziła do 2 km. Eksploatację soli rozpoczęto w roku 1956. Przy kopalni czynna jest Kłodawska Podziemna Trasa Turystyczna. Turyści mogą tu wysłuchać ciekawych prelekcji na temat wydobycia soli oraz przeżyć zjazd windą, z prędkością 6 m/s. Prędkość ta jest przede wszystkim podyktowana głębokością na jaką winda sprowadza turystów - ponieważ jest to najgłębsza na świecie podziemna trasa turystyczna, sięgająca aż 600 m wgłąb ziemi. Oglądanie na takiej głębokości wyeksploatowanych komór solnych, maszyn górniczych, wizyta w kaplicy św. Kingi, czy sali widowiskowej mieszczącej 500 osób robi wrażenie na najbardziej wytrawnych turystach.
Jedną z największych atrakcji Narwiańskiego Parku Narodowego jest ścieżka przyrodnicza biegnąca kładką połączoną pływającymi pomostami. Znajduje się ona pomiędzy miejscowościami Waniewo – Śliwno, około 8 km od siedziby dyrekcji Parku i Ośrodka Edukacji Przyrodniczej „Młynarzówka”. Ukazuje ona wyjątkowy obszar ochronny Parku, czyli dolinę Narwi, która określana jest „Polską Amazonią”. Dolina Narwi to obszar bagienny i przez to bardzo trudny do zwiedzania. Przejście kładką pozwala dotrzeć do serca Parku bez konieczności korzystania z łodzi czy kajaka. Przebieg kładki jest nieprzypadkowy. W tym miejscu przebiegał trakt handlowy łączący Koronę i Litwę, który prowadził z Korony i biegł aż do Wilna. Dzisiejsze Śliwno i Waniewo po raz pierwszy połączono ponad 500 lat temu. Pierwsze wzmianki o moście pochodzą z 1447 roku. Waniewo było wtedy mazowieckim grodem granicznym strzegącym mostu i przeprawy przez Narew. W roku 1511 w połowie przeprawy zbudowano zamek, jego pozostałości można zobaczyć z kładki, gdzie zlokalizowany jest punkt widokowy.
Zagórze Śląskie, a tym samym Gmina Walim – Kraina Sowiogórskich Tajemnic ma nową, niespotykaną atrakcję turystyczną. Brzegi Jeziora Bystrzyckiego połączyła, najdłuższa w Polsce, wisząca kładka o konstrukcji wstęgowej i jedyna wieloprzęsłowa. Nowa kładka, która powstała na miejscu dawnego mostu wiszącego, to dwuprzęsłowa konstrukcja wstęgowa o rozpiętości przęseł 22 - 80 metrów i całkowitej długości prawie 126 metrów. Nie lada atrakcję stanowi wyposażenie kładki. Ustawiona luneta pozwoli podziwiać piękne krajobrazy okalające malowniczo położone Jezioro Bystrzyckie oraz wynurzający się z Góry Choina Zamek Grodno. Ławki posadowione w najszerszych miejscach, zachęcą do odpoczynku, nie tylko pięknym widokiem, ale także multimedialnym wyposażeniem, modułami dźwiękowymi i podświetleniem LED. W ławkach zamontowano urządzenia umożliwiające odtwarzanie efektów dźwiękowych, tj. odgłosy ptaków i szumu wody, zapowiedziane wcześniej przez lektora. Będziemy je słyszeć po naciśnięciu przycisku. Ciekawe jest także oświetlenie w balustradzie kładki z możliwością zmiany kolorów.
Emilia Sczaniecka urodziła się 20 maja 1804 r. w Brodach w zamożnej rodzinie szlacheckiej. Pobierała nauki najpierw na pensji w Poznaniu, a później w Dreźnie. Po powrocie z Drezna związała się z tajnymi organizacjami spiskowymi na terenie kraju. Po wybuchu powstania listopadowego w 1830 r. wspólnie z Klaudyną Potocką, utworzyła pułk jazdy poznańskiej. Udała się też do Warszawy, gdzie w tamtejszych lazaretach opatrywała rannych i chorych na cholerę żołnierzy. Za udział w powstaniu władze pruskie obłożyły jej majątek sekwestrem i wytoczyły proces, skazujący ją na konfiskatę mienia. Mając rozległe stosunki na emigracji była pośredniczką między emigrantami, a krajem, gdzie rozpowszechniała znane książki i pisma, wspomagała instytucje, zakłady i stowarzyszenia naukowe powstające na terenie Księstwa Poznańskiego. Przyczyniła się do założenia bazaru w Poznaniu oraz Towarzystwa Pomocy Naukowej dla ubogiej młodzieży rycerskiej. Po roku 1863 r. zawiązała patriotyczne Stowarzyszenie Kobiet, które miało na celu udzielenie pomocy emigrantom polskim. Brała czynny udział w urządzaniu lazaretów, w których z poświęceniem opiekowała się rannymi. Była założycielką i członkiem dyrekcji Towarzystwa Naukowej Pomocy dla ubogich dziewcząt Poznańskich i w Prusach Wschodnich. W Pakosławiu, gdzie zmarła w 1896 roku, wybudowała i finansowała szkołę dla dzieci wiejskich. Do ostatniej chwili życia otaczała opieką rodziny, po poległych uczestnikach powstań narodowo – wyzwoleńczych 1830, 1848 i 1864 roku.
Ze względu na swoje położenie wśród pagórków, lasów i jezior Kłóbka nazywana jest „Perłą Kujaw”. W tym urokliwym krajobrazie ulokowany jest park etnograficzny z kilkunastoma obiektami, z których najstarsze pochodzą z XVIII w. Oprócz trzech zagród, na terenie skansenowskiej wsi odtworzone zostały stare zakłady rzemieślnicze — kuźnia, olejarnia i garncarnia oraz wiatrak „koźlak”. W centrum wsi znajduje się karczma, szkoła, remiza strażacka i kościół. Nad rzeką Lubieńką wznosi się dwór z poł. XIX w., w którym mieszkała Maria z Wodzińskich Orpiszewska — jedyna oficjalna narzeczona Fryderyka Chopina. Dodatkową atrakcją skansenu są organizowane co roku: w ostatnią niedzielę czerwca, pierwszą niedzielę sierpnia i drugą niedzielę września festyny folklorystyczne z cyklu „Z życia dawnej wsi”.
Przełęcz Krzyżne położona jest w Tatrach Wysokich na wysokości 2112 m n.p.m., pomiędzy Doliną Pańszczycy, a Doliną Roztoki. To trawiasta rówień o powierzchni około 1,2 ha. Nazwa Krzyżne pochodzi od jej położenia w miejscu, w którym krzyżuje się grań Koszystej, grań Wołoszyna i Wschodnia grań Świnicy. Czasami przełęcz bywa nazywana Krzyżnem Polskim lub Krzyżnem Wołoszyńskim. Przełęcz jest jednym ze skrajnych punktów najtrudniejszego, ale i najpiękniejszego w Polskich Tatrach szlaku nazwanego Orlą Percią, który prowadzi skalistą granią od przełęczy Zawrat przez Kozie Wierchy, Granaty i Buczynowe Turnie. Będąc na Przełęczy Krzyżne warto zwrócić uwagę na typowo wysokogórską roślinność i zwierzęta. Z rzadkich wysokogórskich roślin w rejonie przełęczy występuje rogownica jednokwiatowa i skalnica odgiętolistna. Dosyć często można również zaobserwować tu kozice.
Krzyż Zakochanych znajduje się pod szczytem Bukowego Gronia w Beskidzie Śląskim, na trasie Szlaku Wspomnień. Powstał w 1934 r., jest to rzeźba drewniana przedstawiająca Krzyż Męki Pańskiej z Matką Boską i Św. Janem w formie drzewa życia, na którym umieszczono trzy figurki: Jezusa Ukrzyżowanego, Matkę Boską i św. Jana. Nad nimi powstał daszek wykonany z drewnianych deseczek z ornamentyką w ludowym stylu. Jest osobliwym zabytkiem sztuki sakralnej z początku XX wieku. Legenda głosi, że w tym właśnie miejscu ostatni raz spotkała się para zakochanych: bogata panna Eliza Dworzak i ubogi Artur. Powodem rozstania był brak akceptacji wybranka przez rodziców dziewczyny. Na pamiątkę wielkiej miłości kazała ona postawić krzyż, który z czasem stał się symbolem zakochanych. Obecnie kochankowie wieszają przy nim kłódki na znak nieskończonej miłości.
Krzyż Pomnik Górników Kopalni Wujek stanął w miejscu gdzie w trakcie stanu wojennego 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji Kopalni Wujek czołg dokonał wyłomu, przez który na teren kopalni weszli zomowcy. Pomnik składa się z ponad trzydziestometrowego krzyża, miejsca zgromadzeń, kolumnady, ceglanego muru z pamiątkowymi tablicami oraz z „kratownicy” składającej się z dziewięciu zespolonych ze sobą krzyży, symbolizujących śmierć dziewięciu górników, którzy zginęli zastrzeleni przez pluton specjalny ZOMO. Podczas uroczystości w każdym z krzyży pali się gazowy znicz. Został zaprojektowany przez Alinę Borowczak-Grzybowską i Andrzeja Grzybowskiego. Pomnik został odsłonięty 15 grudnia 1991 r. przez prezydenta Lecha Wałęsę i poświęcony przez arcybiskupa Józefa Kowalczyka, nuncjusza Stolicy Apostolskiej.
Ponad zbiornikiem wodnym Dobromierz wznosi się wzgórze o nazwie Wieżyca. Na jej południowym stoku w 2000 roku stanął granitowy krzyż, który powstał by uczcić 2000 rocznicę przyjścia na świat Jezusa Chrystusa. Uroczystego poświęcenia Krzyża Milenijnego 12 października 2000 dokonał Biskup legnicki dr Tadeusz Rybak, w asyście mieszkańców miejscowej parafii i okolicznych miejscowości. Inicjatorem budowy tego krzyża był proboszcz dobromierskiej parafii ks Jan Gargasewicz. Kilkunastometrowej wysokości krzyż jest charakterystycznym punktem w okolicy widocznym z wielu okolicznych miejscowości. Spod krzyża rozciągają się natomiast przepiękne widoki na dobromierski zalew oraz widoczne w oddali Góry Sowie i Masyw Ślęży, a także zabudowania Strzegomia czy Świebodzic.
Powierzchniowy pomnik przyrody Krzywy Las rosnący pod Gryfinem jest jednym z najsłynniejszych w Polsce. Swego czasu okrzyknięto go najbardziej niesamowitym lasem świata więc gryfińskie krzywulce są również słynne za granicami kraju. Na czym polega magia tego miejsca? Na obecności nietypowo wyglądających sosen zwyczajnych. Nie przypominają one bowiem innych, które je otaczają. Ich pnie są bardzo osobliwie zdeformowane, tworząc charakterystyczne i piękne łukowate wygięcia na kształt litery C. Teorii o powstaniu tak dziwnych drzew jest tak wiele jak wielu gości, którzy odwiedzają to miejsce. Jedni upatrują tu anomalii przyrodniczych, oddziaływania podziemnych cieków wodnych, uszkodzeń od śniegu lub owadów, śladów wizyty obcych cywilizacji. Inni skłaniają się ku przesłankom wskazującym na celową działalność człowieka i ta teoria jest najbardziej prawdopodobna. I to właśnie jest w Krzywym Lesie najpiękniejsze. Nie wiemy dokładnie jak, nie wiemy kto, nie wiemy po co. Wiemy natomiast, że samodzielne próby odpowiedzi na te pytania dają wszystkim odwiedzającym ogromną radość.
Sztandarowy zabytek miasta, duma, wizytówka i chluba Ząbkowic Śląskich, druga krzywa wieża w Europie, zaraz po włoskiej Pizie. Jest to najwyższa krzywa wieża w Polsce (34 m), a jej odchylenie od pionu wynosi 2,14 metra. Obecnie pełni ona funkcję punktu widokowego. Wieża została zbudowana jako miejska dzwonnica. Nie wiadomo dlaczego uległa przechyleniu. Powszechnie uważa się, że przyczyną mogły być wstrząsy tektoniczne, które odnotowano 15 września 1590 roku. Nie wyklucza się również, że przyczyną pochylenia było rozmoknięcie gruntu, które spowodowało osiadanie fundamentu. Pokonując 139 stopni można zobaczyć Ząbkowice Śląskie i okolice ze szczytu korony – panorama jest niezapomniana! Przy okazji ważnych wydarzeń w mieście udostępniania jest do zwiedzania także w nocy – z lampionami. W sezonie turystycznym czynna jest codziennie od godz. 09.00 do 18.00. Bilet ulgowy w cenie 3,00 zł, bilet normalny: 6,00 zł.
Kolej wąskotorowa w Krośnicach to największa atrakcja turystyczna samych Krośnic jak i okolic. Niemal 3 kilometrowa trasa kolejki przebiega po terenie Zespołu Pałacowo – Parkowego Krośnice – Wierzchowice i nawiązuje swym przebiegiem do historycznej trasy Wrocławskiej Kolei Dojazdowej. Na trasie zlokalizowanych jest pięć mniejszych stacyjek wyposażonych w tablice edukacyjne. W bezpośrednim sąsiedztwie kolejki znajdują się również stawy rekreacyjne oraz wiata grillowa. Otwarcie kolejki nastąpiło 25 maja 2013. roku, a sama kolejka jest jedną z nielicznych czynnych kolei parkowych w Polsce. Tutejszą dumą jest lokomotywa parowa Px48 – 1907 wyprodukowana w 1955 roku. Lokomotywa ta niegdyś kursowała po trasie Wrocławskiej Kolei Dojazdowej, a później także Średzkiej Kolei Powiatowej. Oprócz w.w. lokomotywy na terenie Krośnickiej Kolei Wąskotorowej znajdują się także dwa inne parowozy o przeznaczeniu edukacyjno - ekspozycyjnym. Kompleks zamyka dworzec kolejowy, w budynku którego funkcjonuje Centrum Informacji Turystycznej mieszczące bar kolejkowy i sklep z pamiątkami.
„Kromerówka” to renesansowa kamienica mieszczańska, wzniesiona w 1519 roku. W jej wnętrzu zachowało się wiele zabytkowych elementów architektonicznych z epoki renesansu. Na parterze wita renesansowy portal, z czasów budowy kamienicy: widnieje na nim data 1519 oraz znak własnościowy bogatej rodziny kupieckiej - Chodorów. Ekspozycja stała jest w głównej mierze poświęcona Marcinowi Kromerowi – urodzonemu w Bieczu wybitnemu dyplomacie, którego działalność naukowo-badawcza znacznie wpłynęła na rozwój i znaczenie Polski na arenie międzynarodowej. Prezentowane są także dzieła literackie Wacława Potockiego, sylwetki zasłużonych bieczan i inne relikty historii – głównie starodruki – związane z przełomowymi wydarzeniami miasta i regionu. „Perełką” zbiorów jest Dzwon Urban z 1382 roku, przykład ludwisarstwa światowej klasy.
Kraina Otwartych Okiennic - położona zaledwie kilkanaście kilometrów od Puszczy Białowieskiej, na jej północno-zachodnim przedpolu, to trzy wsie – Puchły, Soce, Trześcianka. Jest to miejsce w którym, doświadczysz wolniej płynącego czasu. Do dziś zachowały się tu tradycyjne domy z bogatą dekoracją snycerską w formie nad- i podokienników, okiennic, wiatrownic, narożników, a także dekoracyjnym zdobieniem elewacji i szczytów. Ornamentyka ta niespotykana w innych regionach Polski nawiązuje do zdobnictwa stosowanego w rosyjskim budownictwie ludowym. Spędzisz tu czas zarówno leniwie snując się po okolicy, jak i bardzo aktywnie. Czekają na Ciebie rozmaite formy wypoczynku – z pewnością znajdziesz coś dla siebie. Przez Krainę Otwartych Okiennic przebiegają również szlaki o odmiennej tematyce – Podlaski Szlak Bociani, Szlak Świątyń Prawosławnych oraz Wodny Szlak Rzeką Narew. Ten typowy dla północnego Podlasia krajobraz kulturowy naturalnie harmonizuje z doliną Narwi, rozległymi łąkami i lasami, ale też ciszą i spokojem. To kwintesencja Podlasia.