
Łączna liczba znaczków: 30

Trójstyk granic Polski, Słowacji i Czech znajduje się w miejscowości Jaworzynka w przysiółku Trzycatek w Beskidzie Śląskim. Miejsce zbiegu granic znajduje się w głębokim na 8 metrów i szerokim na 34 metry jarze, dnem którego płynie strumień o nazwie Wawrzaczowy Potok. Ze względu na trudno dostępne położenie miejsca styku granic na dnie potoku tylko zaznaczono ten punkt, natomiast w odległości kilkunastu metrów od niego, na terytorium każdego z krajów umieszczono granitowe obeliski z nazwą i herbem kraju. Same obeliski mają po 215 cm wysokości, a każdy z nich waży ok. 800 kg. Wyznaczają one wierzchołki trójkąta równoramiennego, na planie którego posadowiony jest okrąg wyznaczający w swoim środku punkt styku granic. Trójstyk w Jaworzynce powstał w 1993 roku po rozpadzie Czechosłowacji. Dwa lata później pojawiły się w tym miejscu pierwsze dwa granitowe obeliski, a następnie dołączył do nich także ten po słowackiej stronie trójstyku. Lokalną ciekawostkę stanowi także przepływający dnem wąwozu strumień, który w zależności od państwa na terenie którego przepływa nosi nazwę Wawrzaczowy Potok (PL), Kubankowski Potok (CZ) lub Potok Gorylów (SK).

Elektrownia Porąbka-Żar jest drugą co do wielkości elektrownią szczytowo-pompową w Polsce i jedyną w kraju elektrownią podziemną. Myśl o budowie tego typu elektrowni zrodziła się jeszcze przed wojną, a jednym z pierwszych pomysłodawców był nadzorujący jej budowę Gabriel Narutowicz, późniejszy prezydent II RP. Roboty przygotowawcze rozpoczęto w roku 1969. Zbudowano osiedle mieszkaniowe dla pracowników budowy i przyszłych pracowników elektrowni. Zabudowa objęła 16 domów jednorodzinnych, 3 bloki ośmiorodzinne i 4 hotele robotnicze dla 500 pracowników. W 1970 rozpoczęto właściwe prace górnicze, które zwieńczono ostatecznym odbiorem elektrowni w 1979 roku. Elektrownia na górze Żar składa się ze zbiornika górnego mieszczącego 2 mln m3 wody, sztolni upadowych, którymi woda przemieszcza się do komory elektrowni wydrążonej w skałach. Komora ma 27 m szerokości, 40 m wysokości i 125 m długości i znajduje się 300 metrów poniżej zbiornika górnego. Za nią znajdują się sztolnie odprowadzające wodę i komora uderzeń, a na samym końcu zbiornik dolny, którym jest sztuczne Jezioro Międzybrodzkie. Z niego dwoma szybami woda ponownie pompowana jest do zbiornika górnego, skąd z kolei ponownie opada wprowadzając w ruch turbiny produkujące energię elektryczną.

Koronka koniakowska to technika ręcznego szydełkowania z nici tzw. kordonku. Ten rodzaj koronki, nie powstaje w żadnym innym regionie Polski, ani świata, a zajmują się nią kobiety z trzech wsi składających się na tzw. Trójwieś Beskidzką czyli Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa. Naukę „heklowania” bo taką nazwę nosi w Koniakowie szydełkowanie, rozpoczęto w miejscowych szkołach pod koniec XIX wieku. Umiejętność ich wyrobu posiadają niemal wszystkie starsze i młodsze kobiety. „Heklowanie” koronek koniakowskich jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. Początkowo koronki wykorzystywane były do wyrobu czółek i siatek do czepców jednak z czasem stosowano je także do wyrobu ozdób, a także bielizny. Koniakowskie koronki posiadają swój specyficzny charakter, a ich istotą są motywy roślinne często wzbogacone elementami geometrycznymi. Każdy motyw jest wykonywany oddzielnie, a dopiero później zostają ze sobą połączone. Koronki powstają ręcznie i są wykonywane najczęściej z białych lub kremowych nici w 100% bawełnianych. Koniakowskie koronki znane są i podziwiane na całym świecie, a ta piękna dziedzina twórczości ludowej jest w Koniakowie nadal żywa.

Jezioro Paprocańskie to sztuczny zbiornik położony w południowo-zachodniej części Tychów. Powstał dla potrzeb Huty Paprockiej w 1796 roku. Zamknięcie huty w 1878 roku, budowa Nowych Tychów, a szczególnie usytuowanie nad zbiornikiem ośrodka wypoczynkowego, spowodowały zmianę jego przeznaczenia. Dziś Jezioro Paprocańskie, dzięki licznym zabiegom rekultywacyjnym, pełni funkcje rekreacyjne oraz retencyjne stanowiąc osłonę przeciwpowodziową dla południowo-wschodnich dzielnic miasta. Powierzchnia jeziora wynosi 132 ha, średnia głębokość waha się w granicach od 150 do 190 cm. Długość Jeziora Paprocańskiego to ok. 2 km, natomiast szerokość w najszerszym miejscu wynosi ok. 0,5 km. Obecnie jezioro jest rajem dla wędkarzy. Brzegi jeziora otoczone są przez lasy dawnej Puszczy Pszczyńskiej oraz tereny bagienne z licznym ptactwem wodnym i ciekawymi roślinami. Przy północno-wschodnim brzegu jeziora powstał Ośrodek Wypoczynkowy MOSiR Paprocany z dobrze rozwiniętym zapleczem. Warty zobaczenia jest też zabytkowy, XIX-wieczny zameczek myśliwski Promnice, usytuowany nad południowym brzegiem Jeziora Paprocany.

W 1894 r. powstała Stacja Rejestracyjna w Mysłowicach. Działała na rzecz towarzystw okrętowych. Prowadził ją Max Weichmann, spedytor i agent emigracyjny. Zadaniem stacji było przejmowanie emigrantów z Austrii, Galicji i Węgier – udających się do Ameryki – ich rejestracja, przeprowadzanie badań lekarskich, wydanie stosownych dokumentów. Następnie, transport pociągami do portów w Hamburgu, Bremie, Antwerpii, Rotterdamie. Początkowo stacja mieściła się w zabudowaniach kolejowych. W 1900 r. przeniesiono siedzibę stacji do kamienicy przy obecnej ul. Powstańców 23. W 1908 r. połączono ją przewiązką z dworcem kolejowym. Łącznik – wykonany w stylu modernistycznym – przykryto mansardowym dachem, z neobarokowym hełmem. Tą drogą przeprowadzano emigrantów. Wybuch I wojny światowej zakończył działalność stacji. W latach 1894-1914 poprzez Mysłowice wyjechało z Europy około 1,5 mln osób.

Kopiec Wyzwolenia jest jednym z symboli Piekar Śląskich, usypano go dla upamiętnienia 250 rocznicy przemarszu wojsk króla Jana III Sobieskiego oraz 15 rocznicy wejścia części Śląska do odrodzonej Polski. Pomysł uczczenia przemarszu wojsk podjął już w 1883 roku niewidomy poeta Wawrzyniec Hajda, zwany „Śląskim Wernyhorą”. Niestety plan nie został zrealizowany. Ponowny pomysł usypania kopca pojawił się wśród kombatantów powstań śląskich w 1930 roku. Tym razem został zrealizowany. Prace rozpoczęto w 1932, na terenie zwanym Kocimi Górkami, a zakończono w roku 1937. W tym miejscu powstańcy z Piekar i Bytomia przed wybuchem III Powstania Śląskiego składali przysięgę, zginął tam także pierwszy powstaniec. Ziemia pochodzi z miejsc pamiętnych bitew (m.in. spod Grunwaldu). Kopiec wznosi się na wysokość 356 m n.p.m., a 20 m od poziomu gruntu. Średnica podstawy wynosi 64 m. U podnóża umieszczono tablice upamiętniające Wojciecha Korfantego i powstańców śląskich. Z kopca można podziwiać panoramę Piekar i okolic.

Szyb Bończyk rozpoczął swą działalność ponad 100 lat temu, pod nazwą Otto, będąc szybem pomocniczym – wentylacyjnym KWK Mysłowice. Budynki szybu mieściły maszynę wyciągową z dwoma klatkami do opuszczenia materiałów i wentylator. Maszyna o mocy 160 KM, wyposażona w tarcze Koepego była jedną z najnowocześniejszych w tamtym czasie. Szyb Bończyk został zlikwidowany w 1984 r. i powoli podupadał w ruinę. Jeszcze przez 10 lat po zamknięciu, utrzymywany był przez macierzystą kopalnię i pilnował go portier. W 1994 roku przejęła go pierwsza spółka i rozpoczęła się pełna degradacja terenu. Zostały stamtąd wywiezione urządzenia m.in. oryginalna nitowana maszyna wyciągowa, a wieża szybowa pocięta na kawałki i rozebrana. Ostatecznej egzekucji budowli dokonali złomiarze, wyciągając z niej ostatnie okna i elementy metalowe. Nikt nie przypuszczał, że po okresie przemysłowym,Szyb Bończyk stanie się perłą w gastronomicznej koronie regionu. Tego niełatwego zadania podjęli się państwo Aneta i Maciej Sikora, którzy na górniczych ruinach angażując swój czas, energię i oszczędności w prace porządkowe, remontowe i projektowe odratowali zabytkowe budynku tworząc z nich kompleks bankietowo-konferencyjny. Dzięki współpracy z firmą projektową S.C. Decorum 3 Jan Dybała z Mysłowic osiągnęli wspaniałe rezultaty. Trzy lata trwało porządkowanie terenu i opracowanie projektu utworzenia w budynkach szybu kompleksu bankietowo-konferencyjnego. Pozwolenie na budowę uzyskano w 2009 roku. Trzy lata później pierwsi goście zaczęli odkrywać nową historię Szybu Bończyk.

Miłośnicy kolei wąskotorowej mogą tutaj skorzystać z przewozu turystycznego zarówno parowozem, jak i lokomotywą spalinową na odcinku 6 km z Rud do Stanicy lub z Rud do Paproci. Uroczyste oddanie pierwszego odcinka kolei wąskotorowej linii Gliwice – Rudy – Racibórz nastąpiło 25 marca 1899 roku. Służyła ona głównie do przewozu pasażerskiego, w mniejszym stopniu towarowego. Linię zamknięto w marcu 1992 r. Pierwszego marca 1993 roku decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach linia Gliwice – Racibórz została wpisana do rejestru zabytków klasy A. Zabytkowa stacja znajduję się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, największego w Polsce kompleksu poprzemysłowych obiektów zabytkowych.

Dom Zdrojowy w Jastrzębiu-Zdroju został wybudowany w 1862 roku. Obiekt ten wzniesiony został przez Feliksa von Königsdorffa w stylu szwajcarskim w oparciu o konstrukcję szkieletową. We wnętrzu mieściły się dawniej kabiny kuracyjne, a także kawiarnia z salą taneczną i kasyno. W Domu Zdrojowym można też było napić się solanki leczniczej. W 1994 roku uzdrowisko zakończyło w tym miejscu swoją działalność, a obiekt przekazano Miejskiemu Ośrodkowi Kultury. W roku 1998 budynek poddano gruntownej modernizacji. Odtworzono m.in. ganek frontowy i charakterystyczną elewację. Obecnie w miejscu tym mieści się kawiarnia oraz Miejski Ośrodek Kultury skupiający wokół siebie liczne kluby i stowarzyszenia, organizujący różnorodne imprezy kulturalne, festiwale, prelekcje czy warsztaty. Budynek znajduje się niemal w centrum malowniczego Parku Zdrojowym o powierzchni blisko 18 hektarów, w którym znaleźć można wiele interesujących gatunków roślin.

Radiostacja Gliwice to kompleks składający się z wieży antenowej, budynku nadajnika oraz dwóch budynków mieszkalnych, który powstał w 1935 r. Najbardziej charakterystycznym elementem tego zespołu jest wieża nadawcza wybudowana z drewna modrzewia syberyjskiego, skręcona kilkunastoma tysiącami mosiężnych śrub, wznosząca się na wysokość 111 metrów. Obecnie jest to najwyższa drewniana konstrukcja w Europie. W latach 30. gliwicka radiostacja służyła do retransmisji programu rozgłośni gliwickiej i wrocławskiej. Dzięki przekaźnikowi jej audycje słyszalne były po obu stronach granicy, dzielącej wtedy Górny Śląsk. Natomiast nocą sygnał z Gliwic słyszalny był w całej Europie, części Azji, a nawet w Ameryce Północnej i Nowej Zelandii. Na skalę światową radiostacja w Gliwicach zasłynęła 31 sierpnia 1939 roku, stając się elementem niemieckiej prowokacji mającej na celu ukazanie Polski jako agresora winnego rozpoczęcia wojny. Dziś w budynku zabytkowej stacji nadawczej mieści się oddział Muzeum w Gliwicach. Warto obejrzeć w nim oryginalne oprzyrządowanie firm: Lorenz, Telefunken i Siemens & Halske. W obiekcie odbywają się pokazy filmu „Uwaga! Tu Gliwice“, lekcje muzealne oraz wystawy. Teren wokół wieży i budynków radiostacji jest obszarem rekreacyjnym, mieści się tutaj również park sensoryczny. Radiostacja Gliwice znajduje się na liście Pomników Historii i leży na Szlaku Zabytków Techniki. Stała się symbolem Gliwic i elementem krajobrazu Górnego Śląska.

Centrum Kultury i Sztuki „Dwór Kossaków” w Górkach Wielkich to nowoczesny obiekt w zabytkowych ruinach dworu Kossaków. W latach 1922-1939 we dworze mieszkali Anna i Tadeusz Kossak wraz z córką Zofią i jej rodziną. Przepiękne okolice i rosnąca sława pisarki Zofii Kossak (Szczuckiej-Szatkowskiej) przyciągały do Górek znanych pisarzy i twórców. Bywali tu m.in.: Jan Parandowski, Maria Dąbrowska, Melchior Wańkowicz, Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), którego żona Jadwiga Unrużanka była kuzynką Zofii, Jan Sztaudynger, Czesław Kuryatto, Karol Kossak, Wojciech Kossak z córkami Marią Pawlikowską-Jasnorzewską i Magdaleną Samozwaniec. W 1939 roku rodzina Kossaków opuściła dom. Po zakończeniu działań wojennych, pod nieobecność właścicieli, dwór spłonął. W 2010 roku dzięki staraniom Fundacji im. Zofii Kossak zabytkowe ruiny dworu zaadaptowano na Centrum Kultury i Sztuki, gdzie stałą ekspozycję stanowią wielkoformatowe wydruki, fototapety i eksponaty nawiązujące do życia i twórczości pisarki oraz jej rodziny. Całość uzupełniają multimedialne urządzenia oraz nagrania wypowiedzi Zofii Kossak oraz jej córki Anny Szatkowskiej. Dodatkowo prowadzona regularnie działalność kulturalna stwarza sprzyjający klimat do wymiany kultur, edukacji i dialogu.

Powstanie zameczku myśliwskiego w Wiśle związane jest z istniejącą wówczas na polanie Przysłop pod Baranią Górą leśniczówką. W 1853 roku podczas polowania w lasach książęcych ustrzelono w tym rejonie dwa głuszce, co doprowadziło do intensywnego rozwoju łowiectwa. W związku z rozwojem hodowli głuszca wybudowano tu niewielki domek myśliwski. Niestety okazał się on za mały, dlatego wkrótce rozpoczęto budowę nowego obiektu zwanego „zameczkiem myśliwskim” od niemieckiej nazwy Jagdschlossel. Nowy obiekt w tyrolskim stylu wybudowano z drewna jako budynek jednokondygnacyjny. Przez lata służył on rodzinie Habsburgów jednak w 1918 roku przeszedł na własność Skarbu Państwa. Od 1925 roku aż do lat 70. XX wieku funkcjonowało w nim schronisko Przysłop pod Baranią Górą, które wkrótce doczekało się nowej siedziby. Zamknięty zameczek myśliwski zaczął niszczeć, jednak w 1985 roku został zdemontowany i przeniesiony do centrum Wisły i od 1987 roku służy jako siedziba wiślańskiego oddziału PTTK oraz informacji turystycznej.

Stodoły powstały na przełomie XIX i XX wieku. Pierwotnie były to drewniane budynki, kryte strzechą, w których rolnicy przechowywali plony. Wszystkie spłonęły podczas pożaru w 1938 roku, a na ich miejscu powstały nowe murowane budynki z kamienia wapiennego i cegły, pokryte dwuspadowym dachem, należą do prywatnych osób. Ten unikalny zespół zabytkowych stodół można oglądać do dnia dzisiejszego. W środy i soboty w godzinach dopołudniowych między stodołami odbywają się Żareckie Jarmarki - największy targ w województwie śląskim (na powierzchni ok 1,5 ha stoiska wystawia ponad 500 sprzedawców). W sezonie letnim w trakcie długich weekendów w jednej ze stodół odbywa się „Kupiecki Sąsiek”. Można spróbować lokalnych smakołyków m. in. ciemnego słodkawego chleba tatarczucha, chleba na zakwasie, są również lokalne wyroby i pamiątki. W trakcie wydarzenia przygrywa lokalna kapela. Żareckie Stodoły zaistniały również w kinematografii, bowiem w 1988 r. były one tłem dla filmu „Powrót wabiszczura”, a w 2008 r. kręcono tutaj sceny do filmu „ Młyn i Krzyż” Lecha Majewskiego.

Dział Kultury Dawnej jest instytucją paramuzealną działającą przy Miejskim Ośrodku Kultury w Sławkowie. Znajduje się w kamienicy wybudowanej w roku 1870 przez rodzinę Piekoszewskich, a następnie, od roku 1874 należącej do rodziny Kuców. Pierwotnie znajdował się tutaj sklep kolonialny oraz pomieszczenia mieszkalne. Dawne pomieszczenia użytkowe zostały zaadaptowane na sale wystawowe w których prezentowanych jest 7 tematycznych ekspozycji stałych poświęconych historii miasta: „Początki Sławkowa w świetle badań archeologicznych”, „Sławkowskie górnictwo, rzemiosło i handel”, „W lamusie Zygmunta Glogera” (wystawa etnograficzna), „Historia sławkowskich Żydów”, „Republika Sławkowska 1905 roku”, „Przez Sławków do niepodległej Polski”, „Sławków w latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945”. W tym samym budynku działa również Galeria Sztuki oraz Punkt Informacji Turystycznej.

Kompleks skoczni narciarskich w ścisłym centrum Wisły powstał w latach 1962 – 1964. To na tych skoczniach kilka lat później trenował Adam Małysz jeden z najbardziej utytuowanych skoczkow narciarskich w Polsce. Starzejące się skocznie zostały gruntownie zmodernizowane w 1997, a w 2005 roku wybudowano nowe tory najazdowe. W ramach kolejnej modernizacji obiektu na nowo zagospodarowano teren skoczni. Powstały nowe platformy trenerskie oraz wieża sędziowska. Na nowo utworzono zeskoki, a same skocznie posiadają ceramiczne tory z podnoszoną belką startową. Wyłożone igielitem skocznie posiadają dodatkowo system umożliwiający jego zraszanie. W kompleksie skoczni w Wiśle znajdują się trzy obiekty, a najmniejsza skocznia HS-10 jest ponadto najmniejszą skocznia narciarską w Beskidach. Otwarcia nowego kompleksu dokonano 31 lipca 2015 roku w czasie trwania FIS Grand Prix w Wiśle-Malince.

Stacja kolejowa Wisła Uzdrowisko wraz z budynkiem dworca kolejowego położona jest na wysokości 412 m n.p.m., została otwarta 10 lipca 1929 roku i do powstania odcinka kolejowego do Wisły Głębce w 1933 r. była krańcową stacją na linii kolejowej nr 191. Murowany, piętrowy dworzec był największym dworcem położonym na tej linii kolejowej, w którym umieszczono poczekalnię, przechowalnię bagażu, kasy biletowe, zaś na piętrze mieszkanie zawiadowcy stacji. Do budynku została dobudowana częściowo przeszklona wiata poczekalni, a obok dworca znajdowały się pomieszczenia dyżurnego ruchu, akumulatornia oraz szalety. Rozwój motoryzacji doprowadził do degradacji kolei, co również odbiło się na dworcu w Wiśle. Dworzec zaczął niszczeć, dopiero w listopadzie 2014 roku po wykupieniu przez gminę Wisła budynku dworca i jego otoczenia, rozpoczęto proces rewitalizacji. Obecnie w wyremontowanym budynku dworca znajduje się informacja turystyczna. Odnowiono okazałą elewację budynku, a w jego wnętrzu na uwagę zasługuje m.in. hol wejściowy i poczekalnia z fototapetami ukazującymi monumentalne mosty kolejowe w Wiśle.

Jest to jeden z nielicznych tak wielkich wiaduktów w tej części Beskidów. Zlokalizowany został na górskiej linii kolejowej nr 191 poprowadzonej od Goleszowa do Wisły Głębce. Po wybudowaniu w latach 1928-29 połączenia kolejowego z Ustronia do Wisły Uzdrowisko, w roku 1931 przystąpiono do budowy znacznie trudniejszego, ze względu na górski charakter, szlaku do Wisły Głębce. Dwa żelbetowe wiadukty na tej linii wykonane zostały według projektów inż. Stanisława Saskiego i Tadeusza Mejera w latach 1931-1933 przez firmę Ksawerego Goryanowicza pod nadzorem wybitnego fachowca z dziedziny konstrukcji żelbetowych Jana Gustawa Grycza. Większy z wiaduktów w Łabajowie to żelbetowy most siedmiołukowy. Jego długość wynosi 121,82 m, wysokość 25,60 m, a łuk kolejowy 200 m. Wiadukt razem z linią kolejową do Głębiec otwarto 3 września 1933 roku. Budowę upamiętnia granitowa tablica zawieszona na jednym z filarów w Łabajowie, zrekonstruowana w 1985 roku przez Towarzystwo Miłośników Wisły.
Czy nietoperze wplątują się we włosy? Czy "latające myszy" mogą być groźne? Wiele osób na samą myśl o tych stworzeniach dostaje drgawek. Jednak jak to zwykle bywa strach ma wielkie oczy i nie ma się czego bać, wręcz przeciwnie te "straszydła" są przyjazne, niegroźne i bardzo pożyteczne, o czym można się przekonać w jedynym z nielicznych w Polsce obserwatorium nietoperzy. Te latające ssaki zadomowiły się na strychu szkoły w Brennej na dobre. Tutaj każdy zainteresowany może z bliska przyjrzeć się życiu tych niezwykłych latających ssaków. Poddasze budynku szkoły zamieszkują dwa gatunki nietoperzy podlegające w Polsce ochronie ścisłej. Są to podkowiec mały oraz nocek duży. Obserwatorium czynne jest w okresie bytowania nietoperzy na strychu szkoły - od maja do końca września.

Stale rosnąca popularność ziół oraz dziedzictwo przyrodnicze i historyczne naszego regionu zainspirowały do stworzenia unikatowego na skalę kraju obiektu – Beskidzkiego Domu Zielin „Przytulia”. Multimedialna wystawa stała obrazuje funkcjonowanie ziół w kulturze i życiu codziennym górali śląskich. W trakcie zwiedzania przewidziana jest również projekcja filmu promocyjnego oraz degustacja owocowo-ziołowej herbaty breńskiej. Eksponaty oraz zioła w formie suszonych zbiorów i modeli można nie tylko zobaczyć, ale i dotknąć i powąchać. Dodatkowo w sezonie od wiosny do jesieni można się z nimi zapoznać w herbarium – ogródek ziołowy wokół budynku Przytulii, gdzie zgromadzono najważniejsze zioła naszego regionu. Kalendarz wydarzeń pełen jest ziołowych warsztatów, koncertów i spektakli.

Poniżej szczytu Starego Gronia usytuowana jest drewniana wieża widokowa wznosząca się na wysokość 12 metrów. Z jej szczytu można podziwiać wyjątkowe krajobrazy. Widzimy stąd m.in. Dolinę Hołcyny i Brennicy, pasmo Błotnego, Skrzyczne, Orłową, Równicę, pasmo Stożka i Czantorii oraz szczyty Beskidu Śląsko-Morawskiego z dominującą Łysą Górą. Wieża ma dwa tarasy widokowe i czterospadowy dach, a tuż obok budowli oprócz tablic informacyjnych, na polanie Starego Gronia znajduje się także bacówka pasterska. Jej wnętrze dostępne jest dla każdego turysty, a dodatkowo oddaje charakter dawnych bacówek z paleniskiem w środku. Do wieży prowadzą następujące szlaki turystyczne: z Brennej Centrum: zielony szlak (1,50 h), z Brennej Ośrodka Zdrowia: czarny szlak (2 h), z Brennej Leśnicy: żółty, zielony, czarny szlak (1,20 h), z Brennej Leśnicy: zielony, czarny szlak: (1,10 h).

Krzyż Zakochanych znajduje się pod szczytem Bukowego Gronia w Beskidzie Śląskim, na trasie Szlaku Wspomnień. Powstał w 1934 r., jest to rzeźba drewniana przedstawiająca Krzyż Męki Pańskiej z Matką Boską i Św. Janem w formie drzewa życia, na którym umieszczono trzy figurki: Jezusa Ukrzyżowanego, Matkę Boską i św. Jana. Nad nimi powstał daszek wykonany z drewnianych deseczek z ornamentyką w ludowym stylu. Jest osobliwym zabytkiem sztuki sakralnej z początku XX wieku. Legenda głosi, że w tym właśnie miejscu ostatni raz spotkała się para zakochanych: bogata panna Eliza Dworzak i ubogi Artur. Powodem rozstania był brak akceptacji wybranka przez rodziców dziewczyny. Na pamiątkę wielkiej miłości kazała ona postawić krzyż, który z czasem stał się symbolem zakochanych. Obecnie kochankowie wieszają przy nim kłódki na znak nieskończonej miłości.
Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu to ogród botaniczny o charakterze naturalnego lasu. Utworzony został w 2000 r. na powierzchni 162 ha wcześniejszego lasu miejskiego Obora. Największą atrakcją jest kolekcja „Zaczarowany Ogród” z zimozielonym labiryntem w kształcie kwiatu i licznymi nasadzeniami, którą można podziwiać z usytuowanej nad nią platformy widokowej. Na terenie Arboretum znajdują się również: ścieżka edukacyjna „Zielona Klasa”, „Pożyteczne Grządki” z kolekcją roślin miododajnych, mini-zoo, ścieżka zdrowia, dwa dendrofony oraz średniowieczne cmentarzysko ciałopalne. W części leśnej największą wartością jest zachowany w swej niezmienionej ręką człowieka postaci las. Naturalne stanowiska ma tu 11 gatunków roślin objętych ochroną prawną, można tu również obserwować ptaki i słuchać ich śpiewu oraz spotkać typowe zwierzęta leśne.

Wieża ciśnień w Będzinie-Grodźcu została zbudowana około 1902 r. na terenie dawnej kopalni „Grodziec II” na potrzeby Grodzieckiego Towarzystwa Kopalń Węgla i Zakładów Przemysłowych. Jest to obiekt unikatowy ze względu na jego konstrukcję, wykonany został w całości ze stali łączonej przy pomocy wyłącznie nitów. Wieża ma kształt wąskiej kolumny, na szczycie której został umieszczony zbiornik wodny o pojemności ok.100 m3. Wysokość całej wieży wynosi ok. 27 m. Jej zadaniem było zapewnienie stabilnego ciśnienia w sieci wodociągowej. Pełniła ona również funkcje zbiornika przeciwpożarowego. W związku z rozwojem infrastruktury technicznej na terenie miasta, wieża została wyłączona pod koniec XX wieku z użytkowania. Dzięki zaangażowaniu i wytrwałości Pana Rafała Lipińskiego – architekta z Będzina, społecznika i popularyzatora tematu wieży w środowisku regionalnym - w latach 2018-2020 przeprowadzono rewitalizację samej wieży oraz otaczającego jej terenu. Naprawiono i zabezpieczono konstrukcję wieży przed korozją, wzmocniono jej fundamenty, odtworzono dach i cały obiekt pomalowano. Urządzono także teren wokół wieży, a cały obiekt podświetlono.

Hałda popłuczkowa Kopalni Fryderyk to oddalone o 3 km na południe od tarnogórskiego rynku duże usypisko skały płonnej, odpadu z płuczki rud ołowiu, srebra i cynku. Wysoka na 17 m hałda stanowi pozostałość po zlikwidowanym na początku XX w. zakładzie uzdatniania rudy. Obiekt powstał z nagromadzenia odpadów dolomitowych w okresie największego wydobycia metali, czyli w drugiej połowie XIX wieku. Pod koniec drugiej wojny światowej hałdę włączono do systemu obronnego, czego pozostałością są bunkry strzeleckie. Pełni ona obecnie rolę punktu widokowego i miejsca spotkań lokalnej społeczności. Wejście po wyznaczonych ścieżkach na sam szczyt zajmuje od 5-10 min. W 2017 r. hałda wraz z innymi atrybutami pogórniczymi z Tarnowskich Gór, Bytomia i Zbrosławic została wpisana na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
„Cis Donnersmarcka” jest jednym z najsławniejszych drzew województwa śląskiego. Rośnie w lesie, w mocno przerzedzonym drzewostanie sosnowo-świerkowym. Ma pojedynczy, prosty pień i regularną, dobrze rozwiniętą koronę. Najwyższy wierzchołek jest martwy, natomiast na wysokości około 6 m, drzewo wykształciło dwa dodatkowe wierzchołki. Obecnie jego obwód wynosi ok. 214 cm przy wysokości 16 m. Cis Donnersmarcka znany był już niemieckim botanikom na przełomie XIX i XX w, lecz do końca minionego stulecia pozostawał drzewem nieznanym. Wyrósł ok. 500 lat temu pośród rozległej i przepastnej Puszczy Śląskiej. Na wniosek właściciela świerklanieckich lasów – księcia Donnersmarcka, względem drzewa podjęto zabiegi ochronne. Ponownie takie zabiegi wykonano w 2021 roku i wtedy też Miasto Kalety utworzyło wokół Cisa Donnersmarcka ścieżkę edukacyjną w formie drewnianej kładki wraz z oznakowaniem.
UWAGA. Znaczek turystyczny w Kaletach dostępny jest sezonowo w różnych punktach sprzedaży. Od kwietnia do września znaczki dostępne są w Centrum Informacji Turystucznej, a od października do marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej.