Aktualności

Zaczynamy kolejny, przedostatni już tydzień tego roku i jak zwykle mamy dla Was bardzo interesującą wiadomość w postaci znaczkowej premiery. 

Tym razem nietypowo, bo wizerunku krowy na znaczku turystycznym jeszcze nie mieliśmy, ale jak to mawiają, zawsze musi być ten pierwszy raz. A skoro jest krowa to musi być też mleko, a nawet Muzeum Mleka, do którego za pośrednictwem tego znaczka chcemy Was zaprosić. Oczywiście wspomniane powyżej muzeum znajduje się w Grajewie, a prezentowany dzisiaj znaczek w sprzedaży będzie dostępny od 2 stycznia 2018 roku. Zapraszamy do Grajewa, a za udział w powstaniu tego znaczka serdecznie dziękujemy Mariuszowi. Pamiętajcie Wy także możecie współtworzyć znaczki - wystarczą chęci.

MUZEUM MLEKA W GRAJEWIE  No. 480

Centrum Tradycji Mleczarstwa – Muzeum Mleka w Grajewie powstało w 2016 roku i jest jedyną tego typu placówką w Polsce. Jest to obiekt multimedialny dzięki czemu z jednej strony umożliwia pozyskanie wiedzy, a z drugiej – daje zabawę dzieciom, ale także osobom dorosłym. Ekspozycja podzielona jest na konkretne strefy opowiadające o mleku oraz tradycji jego przetwórstwa. Odwiedzając każdą z nich można poznać wiele ciekawych informacji na temat mleka i jego roli w historii i współczesnym świecie. Dzięki aplikacjom i odpowiednio dobranym interaktywnym zadaniom możliwe jest na przykład prześledzenie drogi jaką pokonuje mleko w drodze do odbiorcy, możliwe jest także poznanie tajemnic powstawania dziur w serze lub poznanie tajemnicy koloru mleka. Początkiem mlecznej historii w muzeum jest łąka. Dalej przez strefę historii i kultury można dotrzeć do obory, by ostatecznie poprzez wizytę m.in. w laboratorium poznać proces produkcyjny i drogę jaką odbywa mleko, począwszy od indywidualnego rolnika, aż do odbiorcy. Muzeum promuje Grajewo i cały region Podlasia jako stolicę polskiego mleczarstwa jest też jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych na mapie regionu.

Czas pędzi jak szalony i wielkimi krokami zbliżamy się do terminu Spotkania Regionalnego w Szczecinie. Obiecaliśmy w związku z tym komunikat i oto garść istotnych informacji nt. spotkania jakie otrzymaliśmy od jego organizatorów.

Program spotkania:

9.45 – 10.00 – zbiórka w holu głównym dworca PKP Szczecin Główny

10.00 – 11.30 – zwiedzanie Bunkrów pod dworcem (największy w Polsce 5-piętrowy bunkier; do zwiedzania dostępne 3 piętra)

12.00 – 15.00 – zwiedzanie miasta z możliwością zakupu ZT istniejących

16.00 – 20.00 – spotkanie w lokalu

Organizatorzy dołożą wszelkich starań, by lokal gastronomiczny, w którym odbędzie się towarzyska część spotkania zlokalizowany był w ścisłym sąsiedztwie dworca kolejowego. Aby jednak precyzyjnie określić wielkość lokalu konieczne jest wcześniejsze rozeznanie się w ilości osób, które chcą uczestniczyć w spotkaniu. W imieniu organizatorów prosimy, by maksymalnie do 15 stycznia 2018 roku przesyłać zgłoszenia uczestnictwa w spotkaniu na adres danuta.s58@wp.pl, podając imiona i nazwiska zgłaszanych osób. W zależności od ilości zgłoszeń zostanie odpowiednio dobrany lokal. 

O dalszych szczegółach odnośnie spotkania będziemy Was informowali w kolejnych komunikatach. Już dziś zachęcamy do przejrzenia swoich kalendarzy i niezwłoczne zgłoszenia uczestwictwa. Im prędzej to zrobicie, tym więcej czasu będą mieli organizatorzy na dogranie wszelkich spraw.

Wczoraj ktoś bardzo marzył o znaczkowej premierze z terenu Dolnego Śląska i tak się akurat złożyło, że mamy coś w zanadrzu. 

NIeopodal Jedliny - Zdroju na szczycie Borowej całkiem niedawno temu wybudowano piękną wieżę widokową, którą właśnie dzisiaj uroczyście przekazano w użytkownie. Dla turystów przygotowano specjalne spotkanie pod wieżą 16 grudnia i od tego też dnia prezentowany właśnie znaczek będzie dostępny we wskazanych miejscach sprzedaży. 

WIEŻA WIDOKOWA NA BOROWEJ  No. 450

Wieża widokowa na Borowej, najwyższym szczycie Gór Czarnych powstała w 2017 roku. Ma 16,5 metra wysokości i kształt zwężającej się ku środkowi hiperboloidy jednopowłokowej o przekroju szesnastokąta. Wieża zbudowana jest w konstrukcji stalowej skręcanej. Elementami nośnymi tej konstrukcji są 32 słupy opisane na dwóch okręgach, pochylone względem podstawy pod kątem 68 stopni i biegnące w dwóch przeciwnych kierunkach. Na szczyt wieży prowadzi 90 schodów układających się spiralnie i przymocowanych do stalowego trzonu. Na wysokości 15,3 metra znajduje się taras widokowy ograniczony barierką. Wieża posadowiona jest na poziomie 853 m n.p.m. Powstała na mocy porozumienia Nadleśnictwa Wałbrzych, Miasta Wałbrzycha i Jedliny–Zdroju wokół koncepcji zagospodarowania najbardziej atrakcyjnych obiektów przyrodniczych i kulturowych Gór Wałbrzyskich. Docelowo na wieży mają być zamontowane lunety i tablice z panoramami okolic ułatwiające identyfikację obserwowanych miejsc.

Nie może być tak, że ze znaczkowymi premierami stale będziemy w jednym miejscu. W końcu znaczki choć w różnym tempie powstają także w innych rejonach kraju. Dziś przenosimy się w okolice Radomia i publikujemy pierwszy w tym roku znaczek z województwa mazowieckiego.

We Wsoli, bo o tej miejscowości mówimy, znajduje się piękny pałac mieszczący Muzeum Witolda Gombrowicza, którego większość z nas zna ze szkolnej lektury "Ferdydurke". Muzeum na pewno pozwoli bardziej poznać postać Gombrowicza i jego historię. Dodatkiem do zwiedzania niech będzie prezentowany dzisiaj znaczek, który w sprzedaży pojawi się od 15 grudnia. Zapraszamy do zwiedzania i nie zapomnijcie pochwalić się tym faktem na naszym profilu FB.

MUZEUM WITOLDA GOMBROWICZA WE WSOLI  No. 287

Muzeum Witolda Gombrowicza, oddział Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, mieści się w zabytkowym pałacu we Wsoli, nieopodal Radomia. To tu w pierwszej połowie XX wieku mieszkał wraz z żoną - Aleksandrą z Pruszaków i córką Teresą brat Witolda Gombrowicza, Jerzy. Pisarz przyjeżdżał do Wsoli wielokrotnie, ostatni raz tuż przed wybuchem wojny w 1939 roku. We wsolskim pałacu powstawał Pamiętnik z okresu dojrzewania – debiut pisarza, oraz fragmenty słynnej powieści Ferdydurke. Ładny i wygodny pałac, wybudowany został w 1914 roku i stale tętnił życiem. Sam Gombrowicz bywając w tych okolicach w wolnych chwilach pływał po Radomce lub grywał w tenisa. W czterdzieści lat po śmierci doczekał się pierwszego w Europie, a prawdopodobnie również na świecie (jak twierdzi Rita Gombrowicz, wdowa po pisarzu) muzeum. Był mistrzem autokreacji, który pisał o sobie z niezrównanym kunsztem, czyniąc z siebie najważniejszego bohatera wszystkich dzieł. „Muzea są czymś arcymartwym, przyprawiającym o ból głowy” – pisał Gombrowicz w Dzienniku. Muzeum Witolda Gombrowicza stara się tej opinii zaprzeczyć: jest więc miejscem żywym, o bogatej ofercie, nie ograniczającej się jedynie do wystaw, lecz obejmującej również wydarzenia artystyczne i kulturalne:, spotkania literackie, konferencje, dyskusje, koncerty, spektakle.

Dolnośląskich znaczków ciąg dalszy. Wydawać by się mogło, że Dolny Śląsk jest już oznaczkowany w stu procentach, a tymczasem wystarczy spojrzeć na północne krańce województwa i okazuje się, że jeszcze sporo znaczków może tu powstać. Na szczęście wszelkie luki powoli zaczynają się wypełniać i miejmy nadzieję za kilka lat i w tych częściach znaczków będzie więcej. 

A tymczasem zapraszamy do Krośnic, gdzie jedną z atrakcji turystycznych jest przedstawiona na znaczku Krośnicka Kolej Wąskotorowa i parowóz Px-48. O samym miejscu w wolnej chwili przeczytacie sobie w poniższym opisie. Warto też kliknąć w linki do stron internetowych obiektu i zapoznać się z godzinami jego otwarcia. Znaczek, który dzisiaj przedstawiamy będzie dostępny od 19 grudnia, a punkty sprzedaży znajdziecie klikając w poniższy link.

KROŚNICKA KOLEJ WĄSKOTOROWA  No. 449

Kolej wąskotorowa w Krośnicach to największa atrakcja turystyczna samych Krośnic jak i okolic. Niemal 3 kilometrowa trasa kolejki przebiega po terenie Zespołu Pałacowo – Parkowego Krośnice – Wierzchowice i nawiązuje swym przebiegiem do historycznej trasy Wrocławskiej Kolei Dojazdowej. Na trasie zlokalizowanych jest pięć mniejszych stacyjek wyposażonych w tablice edukacyjne. W bezpośrednim sąsiedztwie kolejki znajdują się również stawy rekreacyjne oraz wiata grillowa. Otwarcie kolejki nastąpiło 25 maja 2013. roku, a sama kolejka jest jedną z nielicznych czynnych kolei parkowych w Polsce. Tutejszą dumą jest lokomotywa parowa Px48 – 1907 wyprodukowana w 1955 roku. Lokomotywa ta niegdyś kursowała po trasie Wrocławskiej Kolei Dojazdowej, a później także Średzkiej Kolei Powiatowej. Oprócz w.w. lokomotywy na terenie Krośnickiej Kolei Wąskotorowej znajdują się także dwa inne parowozy o przeznaczeniu edukacyjno - ekspozycyjnym. Kompleks zamyka dworzec kolejowy, w budynku którego funkcjonuje Centrum Informacji Turystycznej mieszczące bar kolejkowy i sklep z pamiątkami.

Dziś pora na kolejną znaczkową premierę. Po piątkowych doniesieniach z Otmuchowa pozostajemy na terenie województwa opolskiego. Tym razem po raz kolejny zaglądamy do obfitujących w ciekawe miejsca Głuchołaz. To tutaj znajdują się fragmenty murów obronnych i średniowiecznej studni, a teraz zabytki te możecie podziwiać także na najnowszym znaczku turystycznym. 

W chwili gdy publikujemy tę premierę znaczki zapewne już docierają do miejsca przeznaczenia, ale na wszelki wypadek napiszemy, że dostępne będę już od jutra tj. 13 grudnia. 

MURY OBRONNE I STUDNIA W GŁUCHOŁAZACH  No. 456

Przy ul. M. Skłodowskiej - Curie w Głuchołazach znajdują się pozostałości murów obronnych stanowiących niegdyś system umocnień miasta. Pierwsze wzmianki o Głuchołazach jako warowni pochodzą z 1263 roku. Pierwotnie obwarowania miejskie stanowił wał ziemny, palisada i fosa. Umocnienia murowane powstały z polecenia bpa Przecława z Pogorzeli dopiero około 1350 roku. Ówczesne mury miały wysokość 5 metrów i 2 metry szerokości. Niestety nie uchroniły one miasta przed husytami. Na mocy zawartego z nimi układu mury miały być zniszczone jednak ostatecznie zostały tylko obniżone do połowy wysokości. W późniejszych latach mury te częściowo odbudowano, ale wraz z biegiem lat, a szczególnie po powstaniu wielkich twierdz w Kłodzku i Nysie rozpoczęto proces ponownego niszczenia obwarowań. Tuż przy istniejących do dzisiaj fragmentach murów obronnych, w centralnym miejscu dziedzińca dawnego wójtostwa, znajduje się średniowieczna kamienna studnia. Jej cembrowinę odnaleziono kilka lat temu podczas prac archeologicznych. Na podstawie odnalezionych fragmentów studnię odrestaurowano i dziś obok murów obronnych jest ona jednym z obowiązkowych punktów wycieczkowych na mapie Głuchołaz.

Mijający tydzień rozpoczął się znaczkowymi premierami i tak też się zakończy bo bardzo się cieszyliscie tymi premierami, a my lubimy sprawiać Wam radość.

Tym razem mamy nadzieję na prawdziwą euforię z Waszej strony. Po pierwsze dlatego, że publikujemy kolejne.... cztery znaczki, a po drugie dlatego, że dotyczą one stosunkowo ubogiej w znaczki opolszczyzny. 

I tym oto sposobem udało się wypełnić kolejną lukę w regionie, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że turystycznych perełek tu nie brakuje. Zachęcamy byście właśnie do Otmuchowa kierowali swoje wycieczki znaczkowym szlakiem. A zobaczyć tam możecie m.in.:

ZAMEK W OTMUCHOWIE  No. 452

WIEŻA BRAMY NYSKIEJ W OTMUCHOWIE  No. 453

RENESANSOWY RATUSZ W OTMUCHOWIE  No. 454

KOŚCIÓŁ ŚW. MIKOŁAJA I FRANCISZKA KSAWEREGO W OTMUCHOWIE  No. 455

Cieszymy się, że kolejne miasto w tej części kraju zaistniało na znaczkowej mapie świata. Mamy nadzieję, że i inni odkryją potencjał kryjący się w drewnianych krążkach. Wszystkich wielbicieli znaczków, zwiedzania, zabytków i historii zapraszamy jeszcze na dedykowaną stronę internetową poświęconą zabytkom i historii Otmuchowa. Strona tworzona jest z pasją i przez pasjonata, więc chyba to mówi wszystko link do strony >>

Prezentowane powyżej znaczki jeszcze dzisiaj wieczorem dotrą do Otmuchowa i od jutra (9 grudnia) będą dostępne w sprzedaży. Zapraszamy do Otmuchowa.

Pod koniec czerwca znaczkiem z trójstyku granic Polski, Czech i Słowacji zainicjowaliśmy pewną serię znaczków, która po sześciu miesiącach zaowocowała trzecim znaczkiem, który tym razem oznaczył trójstyk w miejscowości Bolcie, na granicy Polski, Rosji i Litwy.

Znaczek powstał głównie dzięki otwarciu miejscowych władz na znaczkową ideę, ale też dzięki pasji jednego z kolekcjonerów, który także poza miejscem swego zamieszkania skutecznie zaraża znaczkową ideą. Wszystkim zaangażowanym w powstanie tego znaczka przy okazji dziękujemy, a turystów gorąco zachęcamy do odwiedzania tego uroczego regionu.

Znaczek dostępny w sprzedaży od jutra (7 grudnia), ale na wszelki wypadek przed wizytą warto skontaktować się ze sprzedawcą, tym bardziej, że w miejscu tym oprócz znaczków dostępne są regionalne sery.

TRÓJSTYK GRANIC, POLSKA - ROSJA - LITWA  No. 481

Trójstyk granic Polski, Litwy i Rosji (Obwód Kaliningradzki) znajduje się w małej miejscowości Bolcie w gminie Wiżajny, czyli na obszarze polskiego bieguna zimna. Nosi nazwę Wisztyniec. Jednocześnie jest to granica pomiędzy województwem podlaskim, a warmińsko-mazurskim, to także punkt styku Unii Europejskiej z Rosją. Punkt zbiegu trzech granic państwowych jest oznaczony granitowym obeliskiem z godłami trzech państw i napisami w narodowych językach oraz czerwonymi liniami na podstawie słupa. Jest jednym z najlepiej dostępnych trójstyków. Doprowadza do niego, po dawnym pasie granicznym między Polską, a Litwą, asfaltowa ścieżka pieszo – rowerowa. W jego otoczeniu jest bogata infrastruktura turystyczna, parkingi dla aut i rowerów, oryginalna trójkątna wiata pokryta w tradycyjny dla regionu sposób – osikowym wiórem. Trójstyk znajduje się w pobliżu węzła szlaków turystycznych i dwóch szlaków fortyfikacyjnych.

Jeśli już ochłonęliście po ostatnich znaczkowych premierach to mamy dla Was kolejne ciekawostki. Wracamy na Dolny Śląsk, by na chwilę zatrzymać się w Lubomierzu i nieco dokładniej poznać jego historię.

To jednak nie wszystko bo jeśli chodzi o Lubomierz to jest on znany także z innej - filmowej strony. I chyba nie ma wśród nas osoby, która nie znałaby historii Kargula I Pawlaka opowiedzianej w filmie "Sami swoi". Z tą właśnie historią, z miastem i z Muzeum Kargula i Pawlaka związana jest dzisiejsza premiera.

Oczywiście wszystko to znajdziecie na znaczkach, a opisy miejsc i wiele innych informacji po kliknięciu poniższych linków.

MIASTO LUBOMIERZ  - POGÓRZE IZERSKIE  No. 431

MUZEUM KARGULA I PAWLAKA W LUBOMIERZU  No. 432

Prezentowane dziś znaczki do sprzedaży trafią 6 grudnia, także miejcie to na uwadze planując swoje grudniowe wyprawy.

Jak wiecie mamy w naszym kraju wiele pięknych i ciekawych miejsc. I dzisiaj właśnie takie miejsce - Muzeum Miejskie w Nowej Soli. Z zewnątrz to piękny budynek, a w środku pełen ciekawych eksponatów i historii. A wszystkiego tego możecie doświadczyć osobiście, przy okazji zdobywając najnowszy znaczek turystyczny. Zresztą zapoznajcie się z opisem miejsca, a na pewno zechcecie wkrótce je odwiedzić.

Zapraszamy zatem do Nowej Soli. Znaczek już tu na Was czeka i jest dostępny w sprzedaży.

MUZEUM MIEJSKIE W NOWEJ SOLI  No. 446

Muzeum Miejskie w Nowej Soli pierwszą po wojnie wystawę udostępniło zwiedzającym 3 maja 1947 roku. W 1948 roku Muzeum otrzymało budynek na obecnej ulicy Muzealnej, pozostający jego siedzibą do chwili obecnej. Gmach główny zbudowany został w 1883 roku przez właściciela nowosolskiej fabryki nici Aleksandra Gruschwitza. Powierzchnia wystawiennicza, to obecnie dwa budynki na wystawy stałe i na lokalizację wystaw czasowych. Dział historyczny zajmuje się historią dawną i współczesną, numizmatyką i militariami. Zabytki te prezentowane są na wystawie „Nowa Sól - powstanie-lokacja-rozwój”. W zbiorach działu artystycznego znajdują się zabytki z zakresu malarstwa, grafiki, rysunku, rzeźby i rzemiosła artystycznego gromadzonych pod kątem kultury mieszczańskiej XIX i XX w., które dostępne są na wystawie „Wnętrza mieszczańskie”. Eksponaty zaprezentowane na wystawie przyrodniczej to między innymi osobliwości przyrodnicze, kolekcja skał, minerałów i skamieniałości oraz preparaty roślin, owadów, ptaków i ssaków Polski ze szczególnym uwzględnieniem fauny i flory nadodrzańskiej.

Nowy tydzień rozpoczynamy kolejną w tym roku znaczkową premierą z Wielkopolski. Tym razem chcemy Wam pokazać piękny pałac jaki znajdziecie zaledwie kilka kilometrów od centrum Kalisza w miejscowości Tłokinia Kościelna.

O pałacu przeczytacie w poniższym opisie natomiast wieś kryje jeszcze inne interesujące obiekty. O tym jednak będziecie mogli przekonać się osobiście przybywając w te rejony, tym bardziej, że prezentowany znaczek jest już dostępny w sprzedaży. Czekamy na Wasze relacje i zapraszamy do Pałacu Tłokinia.

PAŁAC TŁOKINIA - TŁOKINIA KOŚCIELNA  No. 247

Pałac w Tłokini Kościelnej został wybudowany w latach 1915-1918 przez rodzinę Chrystowskich, według projektu prawdopodobnie Rogera Sławskiego. Budynek zdobi kolumnowy portyk i wysoki, łamany dach z okienkami. Wewnątrz znajduje się angielski hol z kominkiem i funkcjonalne wnętrza połączone systemem korytarzy i dyskretnych, bocznych schodów. Do pałacu przylega park z dębowym starodrzewem i XIX-wieczną oficyną. W okresie międzywojennym pałac opisywany był jako patriotyczna ostoja polskości. Gościło tu wielu znamienitych gości w tym. m.in. Roman Dmowski. W rękach Chrystowskich pałac pozostał do początku II wojny światowej, kiedy to majątek przejęli Hitlerowcy. Po wojnie w miejscu tym działał sierociniec dla dzieci Warszawy, a następnie także jednostka Lasów Państwowych oraz przedszkole i Naczelna Organizacja Techniczna. W latach dziewięćdziesiątych obiekt został zamknięty. Po gruntownej rewitalizacji w 2012 roku pałac rozkwitł na nowo pod nazwą Pałac Tłokinia przedstawiając szeroką ofertę restauracyjną, bankietową, konferencyjną i oczywiście hotelową.

Kolejny znaczek, który chcemy Wam pokazać, podobnie jak wczorajszy dotyczy obiektu z Dolnego Śląska. Tym razem jednak przenosimy się do Świeradowa Zdroju i Hali Spacerowej przyległej do tutejszego Domu Zdrojowego. Kto już był w tym miejscu zna dobrze jego niepowtarzalny klimat i zapach modrzewiowego drewna, a kto nie był, koniecznie musi nadrobić zaległości.

Prezentowany dzisiaj znaczek w sprzedaży pojawi się dopiero za kilka dni, a dokładnie w czwartek  7 grudnia. Zachęcamy jednak już dzisiaj do zapoznania się z tym miejscem, w czym na pewno pomoże poniższy opis i prezentowanie na stronie znaczka fotografie.

HALA SPACEROWA W ŚWIERADOWIE ZDROJU  No. 448

W centrum Świeradowa-Zdroju, w Górach Izerskich, znajduje się najbardziej rozpoznawalny obiekt tego regionu – Dom Zdrojowy. Wyróżniającym się elementem tego pięknego budynku jest wspaniała, najdłuższa na Dolnym Śląsku, kryta Hala Spacerowa - zbudowana z drewna modrzewiowego, zdobiona polichromią o motywach roślinnych, witrażami oraz znajdującym się nad sceną orkiestrową herbem rodu von Schaffgotsch – od zawsze budziła zachwyt odwiedzających. Hala jest przeszklona, ma aż 80m długości, 10m szerokości i tyle samo wysokości. Rozciąga się przed nią taras o długości 160m, na którym Kuracjusze, Turyści oraz Goście odpoczywają, popijając wodę radonowo-żelazistą wydobywaną prosto z ujęcia w naszej Pijalni Wód. Hala jest dostępna dla wszystkich zwiedzających, za wstęp nie jest pobierana żadna opłata.

Czas na kolejną znaczkową premierę. Dziś okolice Kłodzka i niewielka miejscowość Stary Wielisław, w której znajduje się zabytkowy kościół z XV wieku.  To właśnie ten kościół będący Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej chcemy Wam dzisiaj przedstawić na najnowszym znaczku. Przy okazji zachęcamy do zapoznania się z historią tego miejsca.

Tymczasem informujemy, że najnowszy znaczek w sprzedaży pojawi się od 2 grudnia. Wszelkie dane dotyczące miejsca sprzedaży znajdziecie na stronie danego znaczka tuż pod opisem. Zapraszamy. 

SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ BOLESNEJ W STARYM WIELISŁAWIU  No. 451

Pierwszy kościół w Starym Wielisławiu istniał już w X wieku. W 1428 roku został jednak spalony przez husytów, a następnie na jego miejscu zbudowano kościół murowany. Wystrój wnętrza kościoła jest barokowy i rokokowy. W ołtarzu głównym z końca XVIII wieku znajduje się figurka Matki Bożej Bolesnej pochodząca najprawdopodobniej z XIII wieku. Jak głosi legenda figura ta prawdopodobnie pochodzi ze spalonego przez husytów drewnianego kościoła. Nad wejściem głównym znajduje się rzeźbiony portal z XVIII wieku, a we wnętrzu kościoła na uwagę zasługuje kuta krata z 1650 roku i ambona z 1770 roku. Kościół w Starym Wielisławiu to typowa świątynia obronna. Okalające kościół owalnie biegnące krużganki stanowiły coś w rodzaju muru obronnego. Wkomponowane weń kaplice przypominają zresztą strażnice lub baszty. Znajdujący się tu od 1490 roku dzwon niegdyś ostrzegał przed niebezpieczeństwem, a obecnie wzywa już tylko na modlitwę.

Przez kilka lat na znaczkowej mapie Polski Szczecin widniał jako tzw. biała plama. Dwa istniejące znaczki straciły miejsce sprzedaży, a o nowe miejsca tym bardziej było ciężko. Na szczęście zła karta się odwróciła i ku uciesze kolekcjonerów znaczkowa idea wreszcie spotkała się ze zrozumieniem. I tu serdecznie dziękujemy pani Agacie ze Szczecina, która zrozumiała ideę i kolekcjonerów i dzięki której także ten znaczek może ujrzeć światło dzienne.

Dziś przedstawiamy kolejny znaczek z tego miasta i mamy nadzieję, że nie ostatni, bo jak twierdzą miejscowi turyści Szczecin ma do zaoferowania bardzo wiele atrakcji, które mogłyby posiadać własne drewniane krążki. Być może spotkanie kolekcjonerów jakie już szykują lokalni znaczkomaniacy będzie przyczynkiem do powstania kolejnych znaczków. 

Póki co informujemy, że prezentowany znaczek już od dzisiaj będzie dostępny w sprzedaży. Przybywajcie zatem do Szczecina bo oprócz prezentowanego znaczka czekają tu na Was jeszcze trzy inne. 

PORT MORSKI W SZCZECINIE  No. 716

Port w Szczecinie to handlowy port morski i rzeczny znajdujący się nad Odrą, w dzielnicy Śródmieście w środkowej części miasta. Razem z portem w Świnoujściu tworzy największy kompleks portowy na południowym Bałtyku. Port w Szczecinie obsługuje transporty drobnicowe jak i wielkogabarytowe. Według ustawy o obszarach morskich, port morski w Szczecinie należy do portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Do portu dochodzą tory kolejowe i drogi dojazdowe, a na jego obszarze znajduje się kilka terminali przeładunkowych: kontenerowe, przeładunku paliw, węgla, rudy i fosfatów. Położenie geograficzne szczecińskiego portu, a także liczne kanały, baseny i wyspy sprawiają, że sam w sobie jest on atrakcją turystyczną i poza działalnością typowo portową prowadzona jest tu także działalność turystyczna. Ruch turystyczny i pasażerski obsługiwany jest przez Dworzec Morski Żeglugi Szczecińskiej, a organizowane rejsy odbywają się zarówno po porcie jak i naturalnych akwenach Odry i jeziorze Dąbie. W sezonie turystycznym uruchamiane są połączenia turystyczne ze Świnoujściem. Port w Szczecinie odwiedzają zarówno jednostki śródlądowe jak i pełnomorskie statki wycieczkowe.

Zawsze to mówimy, że chcieć, to móc i dzisiaj mamy tego namacalny dowód w postaci nowych znaczków, które tym razem powstały dzięki chęciom i zaangażowaniu Bobika. 

Nie jest to jednak zwyczajna premiera, bo dotyczy aż pięciu znaczków, w dodatku promujących miejsca dość znacznie od siebie oddalone, a położone w okolicach Poznania. 

Jest to zatem kolejna okazja do wizyty w Wielkopolsce i zwiedzenia obiektów, o których może niekoniecznie wiedzieliście, że istnieją.

Zaprezentowane dzisiaj znaczki w sprzedaży pojawią się za kilka dni czyli od czwartku 23 listopada, a już dzisiaj zachęcamy do zapoznania się z opisami tych miejsc.

MUZEUM MŁYNARSTWA W JARACZU  No. 254

MUZEUM PRZYRODNICZO-ŁOWIECKIE W UZARZEWIE  No. 255

MUZEUM PSZCZELARSTWA W SWARZĘDZU  No. 256

WIEŻA I MAUZOLEUM BIERBAUMÓW W SZRENIAWIE  No. 257

MUZEUM NARODOWE ROLNICTWA W SZRENIAWIE  No. 258

Zapraszamy zatem do obiektów Muzeum Narodowego Rolnictwa w Szreniawie i tradycyjnie prosimy o relacje z Waszych wycieczek.

Tym razem znaczkowa premiera zbiegła się w czasie nie z początkiem, ale z końcem tygodnia, co pewnie wielu z Was odczyta jako wyraźne zaproszenie do odbycia weekendowej wycieczki. 

Jak widzicie na załączonych grafikach miejsce, do którego chcemy Was zaprosić to leżący na północnych krańcach województwa małopolskiego Bydlin. Miejscowość ta choć niepozorna skrywa pewną historię, którą dzisiaj chcielibyśmy Wam opowiedzieć publikując najnowsze znaczki turystyczne. A przedstawiają one kolejno następujące obiekty i wydarzenia historyczne:

RUINY ZAMKU W BYDLINIE  No. 621

BYDLIN - KRZYWOPŁOCKIE LEGIONOWE TERMOPILE  No. 622

Opisy najnowszych znaczków znajdziecie klikając w powyższe linki. Tam też znajdziecie informacje odnośnie miejsca sprzedaży znaczków, które już od dzisiaj są dostępne w sprzedaży.

Przy okazji dzisiejszej premiery za pomoc w powstaniu znaczków chcielibyśmy jeszcze serdecznie podziękować panu Leszkowi z  Załęża, a tymczasem wszystkich turystów zachęcamy do odwiedzania wyżej przedstawionych miejsc i dzielenia się wrażeniami i materiałami z wycieczek.

Cz. 3 - Jak zmniejszać zdjęcia - potwierdzenia pobytu

Dzisiaj postnowiliśmy poruszyć temat, z którym w dalszym ciągu wielu kolekcjonerów ma spory problem. Chodzi mianowicie o wielkość zdjęć jakie posyłacie do nas potwierdzając swój pobyt w znaczkowym miejscu turystycznym.

Mimo wielu komunikatów, które na przestrzeni lat do Was kierowaliśmy w dalszym ciągu nasze skrzynki są zapychane plikami w bardzo dużych rozmiarach, a przypominamy, że potwierdzenia które do nas wysyłacie wcale nie muszą mieć jakości fotograficznej, a jedynie taką, na której będzie można rozpoznać istotne szczegóły.

Przedstawiamy zatem niewielki poradnik, który zarówno osobom obeznanym z komputerami jak i tym niezbyt sobie z nimi radzącymi pomoże w łatwy i szybki sposób zmniejszyć posiadane fotki i sprawnie wysłać je z zamówieniem brakujących znaczków. 

Zaznaczamy jednak, że poradnik, który przedstawiamy dotyczy tylko zdjeć wysyłanych jako potwierdzenia, celem uzyskania możliwości zakupu brakujących znaczków. Przy okazji przypominamy, że potwierdzenia takie wysyłamy tylko i wyłącznie na główny adres e-mail czyli info@znaczki-turystyczne.pl o czym szczegółowo informujemy w zakładce "Brakujący Znaczek Turystyczny". Przypominamy też, że dowodem nie są zdjęcia znalezione w internecie, a najlepszym potwierdzeniem jest własne potwierdzenie.

Nasz poradnik zaczniemy od tego, że pierwsze co powinniśmy mieć to zdjęcia/skany, które chcemy zmniejszyć. Gdy już taki zbiór mamy musimy je zmniejszyć, aby szybko i bez zapychania skrzynek meilowych dotarły do centrali. W tym celu wystarczą dosłownie cztery kliknięcia, ale po kolei.

Z PAMIĘTNIKA BOBIKA

Pełnia sezonu turystycznego to czas, w którym dostajemy od Was całą masę materiałów i tym samym okres, w którym ciężko nam stworzyć jakiś dłuższy tekst. Jest to też czas, w którym Wy zwiedzając nasz piękny kraj zachwycacie się jego urokami i kolekcjonujecie wspomnienia.

A jesienią, kiedy wieczory stają się dłuższe, kiedy pogoda nie zawsze nastraja do uprawiania turystyki, siadacie i czasem coś do nas napiszecie.

Tym oto sposobem swój szósty tekst stworzył Bobik w ramach cyklu "Z pamiętnika Bobika". Tekst dojrzewał, czekał na czas większego luzu, by właśnie dzisiaj zostać opublikowanym. Czytajcie zatem, ale najpierw zróbcie sobie kawę i oddajcie się w wir wspomnień, wspomnień Bobika.
Z pamiętnika Bobika - cz. 6 >>

Dziś ze znaczkową premierą chcemy Was zaprosić do Szczecina, w miejsce, które zapewne dobrze znacie, a mianowicie Wały Chrobrego. 

Nie będziemy jednak rozpisywali się na temat tego miejsca bo opis jest już poniżej, a tylko poprosimy Was turystów byście będąc w pobliżu Wałów Chrobrego zrobili sobie fotkę (najlepiej ze znaczkiem w dłoni) i przesłali ją do nas. Kto wie, może Wasze zdjęcia pozwolą dotrzeć ze znaczkową ideą do innych atrakcyjnych turystycznie miejsc w Szczecinie.

A tymczasem zapraszamy do Szczecina. Znaczek jest już dostępny w sprzedaży. 

WAŁY CHROBREGO W SZCZECINIE  No. 715

Wały Chrobrego w Szczecinie to taras widokowy usytuowany na skarpie wzdłuż Odry, o długości około 500 metrów, z widokiem na rzekę i pobliski port. Wały zostały zaprojektowane i wzniesione w latach 1902–1921 według koncepcji Wilhelma Meyera-Schwartau z inicjatywy nadburmistrza Hermanna Hakena. W latach 1906-1912, w północnej części tarasu, zbudowano kompleks architektoniczny mieszczący obecnie Urząd Wojewódzki województwa zachodniopomorskiego. Południowa część Wałów zajęta jest przez kompleks zabytkowych budynków Akademii Morskiej, budynek Teatru Współczesnego i Oddział Morski Muzeum Narodowego. W połowie długości promenady znajduje się nieco niższy półokrągły taras ograniczony murem oporowym, wzdłuż którego obustronnie ku brzegom Odry prowadzą łukowato wygięte szerokie schody. Po obu stronach tarasu znajdują się dwa pawilony widokowe z dachami wspartymi na kolumnach jońskich, a środkową część tarasu zajmuje kamienna rzeźba człowieka walczącego z centaurem. U podnóża tarasu znajduje się fontanna, przed którą zbudowano dwie wieże oświetleniowe stylizowane na latarnie morskie. Wały Chrobrego są prawdziwą chlubą i wizytówką miasta, miejscem spacerowym, w którym historia splata się z gwarem codzienności i nowoczesnością.

Dzisiaj mamy dla Was kolejną premierę z obszaru Dolnego Śląska. Tym razem znane większości Chełmsko Śląskie, ale czy rzeczywiście będąc w tej miejscowości mieliście okazję poznać wszystkie jego zakamarki i ciekawostki.

Trzeci znaczek z Chełmska Śląskiego już od wczoraj jest dostępny w sprzedaży, ale zanim wybierzecie się na kolejną wyprawę warto troszkę poczytać o prezentowanym na znaczku obiekcie, bo mimo iż z zewnątrz niepozorny, na pewno zaskoczy Was licznymi zabytkami.

KOŚCIÓŁ ŚWIĘTEJ RODZINY W CHEŁMSKU ŚLĄSKIM  No. 418

Pierwsza wzmianka o średniowiecznym kościele w tym miejscu pochodzi z 1343 roku. W latach 1670 – 1675 świątynię jednak rozebrano, a na jej miejscu zbudowano kościół barokowy z dobudowaną w 1691 roku wieżą zakończoną barokowym hełmem z prześwitem. Kościół jest orientowany, otoczony rzędami kaplic z emporami. Fundatorem nowego kościoła był opat krzeszowskiego klasztoru Cystersów, Bernhard Rosa, a architektem prawdopodobnie Martin Allio. Mimo stosunkowo ubogiej w zdobienia elewacji zewnętrznej, wnętrze świątyni zachwyca bogatym wyposażeniem. Ołtarz główny z lat 1712–1713 wykonał rzeźbiarz z wrocławskiego warsztatu Christopha Königera. Znajdujący się w ołtarzu obraz Świętej Rodziny namalował prawdopodobnie Felix Anton Scheffler. Godna uwagi jest także bogato zdobiona ambona. Na baldachimie przedstawiono figury św. Piotra i Pawła oraz Chrystusa błogosławiącego, a na balustradzie kosza – płaskorzeźbione popiersie św. Bernarda. W kaplicy południowej znajduje się interesująca późnogotycka płaskorzeźba „Koronacja Maryi”, natomiast w północnej kopia obrazu Petera Brandla „Święty Jan Nepomucen rozdający jałmużnę”. Ciekawostką jest także ważący blisko 500 kg. zegar z 1781 roku, zamontowany na kościelnej wieży. Zegar został ręcznie wykuty w Krzeszowie, a po renowacji odzyskał dawną sprawność. To tylko niektóre z licznych zabytków w chełmskim kościele, który z zewnątrz niepozorny zaskakuje skalą i klasą.

Pora na pierwszą listopadową premierę i jednocześnie znaczkowy debiut jednego z kolekcjonerów, który doprowadził do powstania tego znaczka.  Pawle dziękujemy, a wszystkich znaczkomaniaków zachęcamy do tego, by także w swojej okolicy tworzyć znaczki i tym samym promować region.

Dziś Szalejów Górny i pewien niepozorny, ale pełen skarbów i ciekawostek kościół, który zapewne nie raz mijaliście pędząc drogą relacji Kłodzko - Kudowa Zdrój.

O kościele poczytacie sobie w poniższym opisie, natomiast znaczek zakupicie w pobliskim sklepie, tuż przy głównej ulicy (dane miejsca sprzedaży na karcie znaczka). Ostatnia ważna wiadomość w sprawie dzisiejszej premiery jest taka, że znaczek jest już dostępny w sprzedaży. 

KOŚCIÓŁ ŚW. JERZEGO W SZALEJOWIE GÓRNYM  No. 417

Po raz pierwszy kościół parafialny św. Jerzego w Szalejowie Górnym wzmiankowany był w 1366 roku. Obecny gotycki kościół wybudowano w drugiej połowie XIV wieku. W 1765 roku został przebudowany w stylu barokowym. Jest to kościół jednonawowy, orientowany z węższym, zakończonym trójbocznie prezbiterium, nakrytym sklepieniem krzyżowo-żebrowym. W kościele nad nawą znajduje się malowany plafon. Godnymi uwagi zabytkami są także renesansowy nagrobek z końca XVI wieku oraz gotycka rzeźba Piety z początków XV wieku. Rzeźba ta jest jedną z najstarszych rzeźb gotyckich w drewnie na świecie, a przedstawia figurę Matki Boskiej Bolejącej z ciałem zmarłego Jezusa na kolanach. Kościół w Szalejowie Górnym to typowa świątynia obronna z zachowanym potężnym murem i strzelnicami. Charakter obronny kościołowi nadano w XV wieku w związku z coraz liczniejszymi najazdami husyckimi. Mur obronny zachował się w dobrym stanie prawie w całości, a w jego południowej części widnieją nawet ślady strzelnic szczelinowych, przez które można było oddawać strzały. W otoczeniu kościoła od zachodniej strony znajduje się dzwonnica z 1682 roku z gotyckim dzwonem z 1354 roku. Do dzwonnicy przylega dawna kaplica nagrobna z ciekawymi epitafiami dawnych właścicieli tych ziem.

Cz. 2 - Kupony w grze kolekcjonerskiej

Pierwsza część naszego nowego cyklu wzbudziła duże zainteresowanie. Posypały się kolejne pytania i propozycje dalszych tematów i dzisiaj właśnie napiszemy o wciąż tajemniczych kuponach, co do których pytania spływają do nas niemal codziennie.

Co prawda niedawno temat ten był poruszany w artykule "Kupony i zasady gry kolekcjonerskiej", ale pojawiają się kolejne wątpliwości, które dzisiaj postaramy się rozwiać.

Ostatnio wraz z kuponami na znaczek kolekcjonera otrzymaliśmy kupony, które już raz zostały użyte w grze kolekcjonerskiej. Informujemy zatem, że niestety nie jest możliwe ich ponowne użycie, gdyż wg. zasad gry jeden kupon/numer może być użyty w grze tylko jeden raz. Nie ma więc możliwości, aby złożyć "dziesiątkę" np. z numerów 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10, a później kolejną z numerów 10,11,12,13,14,15,16,17,18,19. Kupon z numerem 10 był już użyty do zdobycia jednego ZK i w myśl zasad gry drugi raz nie może zostać użyty.

Po dość długiej przerwie w znaczkowych premierach i niecierpliwym oczekiwaniu kolekcjonerów, nadszedł czas na kolejną nowość.

Tym razem za pośrednictwem znaczka turystycznego chcielibyśmy Was zaprosić do Katowic do Muzeum Hutnictwa Cynku Walcownia. Podstawowe dane o obiekcie znajdują się w poniższym opisie, natomiast więcej informacji nt. możliwości zwiedzania muzeum i jego historii znajdziecie na karcie znaczka klikając w odnośniki do strony internetowej i profilu w serwisie facebook. 

Prezentowany dzisiaj znaczek w sprzedaży pojawi się od 6 listopada. Miejcie więc to na uwadze planując swoje jesienne wycieczki, a tymczasem zapraszamy do katowickiej Walcowni.

MUZEUM HUTNICTWA CYNKU WALCOWNIA W KATOWICACH  No. 620

Walcownia Cynku w Katowicach - Szopienicach to zabytek będący jednym z pomników historii wpisany w industrialne dziedzictwo regionu. Walcownię Cynku wybudowano w 1904 roku w pobliżu Huty Bernhardi oraz linii kolejowej Szopienice-Siemianowice. Hala główna walcowni miała 91 metrów długości i 20 metrów szerokości, a pomieszczenie maszynowni 70 metrów długości przy 6 metrach szerokości. W latach 1915-1917 dobudowano nową halę, wydłużając obiekt o kolejne 91 metrów. W hali głównej walcowni zlokalizowane są urządzenia zapewniające prawidłowy ciąg technologiczny produkcji blach, a są to: piece do topienia. Piec grzewczy do płyt, karuzela odlewnicza z formami, walcarki wstępne, nożyce do cięcia blach. Część z tych urządzeń napędzano czterema maszynami parowymi. Obecnie budynek dawnej walcowni wraz z maszynami objęty jest ochroną konserwatorską. Po niespełna 110 latach pracy w roku 2002 ostatecznie zakończono tu produkcję, a obiekt wpisany w industrialne dziedzictwo regionu pozostał świadkiem minionej epoki i funkcjonujących wówczas technologii.

ZNACZKOWA NASZYWKA

Dawno, dawno temu, całkiem spontanicznie powstała taka oto naszywka z naszym logo. W internecie, na fejsbuku, w e-mailach zawrzało i po krótkim czasie naszywki się rozeszły, a zainteresowanie wciąż było duże. Zamówiliśmy kolejną partię i z racji dalszego zainteresowania tymi naszywkami, wciąż dbamy o to, by nam ich nie zabrakło, choć jest z tym niekiedy ciężko.

Ta z pozoru normalna naszywka z biegiem czasu stała się naszym znakiem rozpoznawczym, który można wypatrzyć z naprawdę dużej odległości w górach, w mieście czy nawet na ... plaży. Naszywka ta to taki identyfikator mówiący wszystkim "jestem znaczkomaniakiem, zbieram znaczki turystyczne".  Turyści przyszywają ją do plecaka, na ubranie, kapelusz, do torby. I choć w zwyczajny dzień ciężko spotkać kogoś tak oznaczonego to wystarczy zajrzeć na jedno ze spotkań kolekcjonerów, by zobaczyć, że tak oznaczonych ludzi jest sporo. 

Pisaliśmy zresztą nie raz o spotkaniach na szlakach, o kolekcjonerach, którzy gdzieś tam na wycieczce wypatrzyli innego kolekcjonera. Kiedyś były to sporadyczne spotkania, a teraz no cóż - "świecącej" z daleka naszywki nie sposób nie zauważyć.

Postanowiliśmy zatem wszem i wobec przypomnieć Wam o tym produkcie, o który najczęściej pytają nowi znaczkomaniacy przegladający stronę i różne zdjęcia, a którzy nie czytają postów sprzed roku czy dwóch lat ukrytych gdzieś tam w czeluściach strony.