No. 132 Twierdza Srebrna Gόra

Zwiedzanie twierdzy z przewodnikiem i słuchanie jego opowieści o twierdzy to coś niesamowitego.

Znaczek dostępny w kasie, w cenie biletu herbata gratis, przewodnik miły z dużą wiedzą, ciekawe eksponaty, w trakcie jest modernizacja obiejtu, która ma zakończyć się w 2024 roku, wykorzystują różne granty, żeby odtworzyć dawny wygląd

Znaczek dobrze wyeksponowany w kasie w cenie 8zl. Twierdza jest ogromna gratka dla miłośników wojskowości . Zwidzanie uprzyjemniał fantastyczny przewodnik od którego można było się duzo dowiedzieć .

Aby zwiedzić twierdzę, trzeba wdrapać się na górę. Jest bardzo dużo chętnych, zwiedzanie co 20 minut.
ZT w kasie dostępny, ale niestety wciśnięty z boku. Magnesy wyeksponowane...

Cześć wszystkim.
Znaczek można kupić w kasie twierdzy. Cena: 8 zł + dwie pieczątki ;)
Oprócz twierdzy Srebrna Góra polecam jeszcze zwiedzanie Fortu Spitzberg-Ostróg (można zakupić jeden bilet na dwa obiekty - będzie lepsza cena ;) )
Oczywiście wszystkim polecam zwiedzanie tych obiektów. Naprawdę warto. I polecam spacery dookoła. Można trafić na różnego rodzaju niespodzianki :)

Znaczek dostępny bez problemu w kasie Twierdzy w cenie 8 zł.
Najpierw czekanie w towarzystwie owieczki i kózek, następnie zwiedzanie Twierdzy z przewodnikiem ubranym w mundur z tamtego okresu.
Pan przewodnik opowiadał bardzo ciekawie, zaprezentował wystrzał z broni.
Przegonił po Twierdzy. Oj, trzeba pamiętać o odpowiednim ubiorze, temperatura to bodajże ok. 10°C i szczerze współczułam ludkom ubranym w krótki rękaw i krótkie spodenki.

Na koniec podziwiać można widoki z góry i przyznam, że naprawdę za nie się prezentowały.

Polecam również nocleg w Dom pod Twierdzą, choć akurat nam się trafili gamonie, którzy do prawie 2 w nocy tupali i szurali nad nami. Słychać też było ich głośne rozmowy.
Za to wystrój wnętrz jak i posiłki fantastyczne. Polecam

Bylem w czasie nocnego zwiedzania. Genialny przewodnik - komendant, ciekawe atrakcje po trasie.
Polecam też na nocleg "Dom pod twierdzą", który jest obok twierdzy - w XVIII wiecznym budynku koszar. Fajnie dopełnia klimat

Kto był na Dolnym Śląsku i nie widział Twierdzy Srebrna Góra, ma czego żałować. Ogromna, monumentalna budowla z ciekawą historią. Trafiliśmy na świetnego przewodnika, który nie dość, że pokazywał fajną wiedzę, to wprowadzał dużo fajnego humoru. Bilety nie są tanie, ale tych na pewno nikt nie będzie żałował. Polecamy

W dniu dzisiejszym zakupiliśmy ostatni znaczek. Podejście z parkingu urozmaicone jeśli chodzi o dzieci. Twierdza warta zwiedzenia. Piękne widoki z góry. Przewodnik ciekawie opowiada. :) Wystrzał z broni palnej - niesamowity efekt!

Największa twierdza górska w Europie. Przewodnicy ubrani w mundury z epoki potrafią doskonale zaciekawić turystów. Niezapomniany wystrzał z broni palnej, czasem z armaty.
Znaczek na stojaczku na ladzie w kasie.

Po wyjściu na górę okazało sie że znaczków nie ma :(

Po wdrapaniu się na szczyt ukazuje się majestatyczna twierdza, zwiedzanie z przemiłą Panią przewodnik przybliża historię obiektu.
Pieczątka dostępna, znaczek niestety nie, szkoda

Co do tej wspomnianej kolejki, to niby jest, choć osobiście nie widziałem jej na oczy. Obiekt mógłby być lepiej zagospodarowany i wyposażony, ale przewodnik nadrabiał swoją osobą. Fajnym akcentem była możliwość zobaczenia/usłyszenia wystrzału z ówczesnej broni. Nigdzie nie spotkałem takiej atrakcji. Do ceny zwiedzania prawdopodobnie trzeba będzie doliczyć 7zł za cały postój na parkingu. Podejście z parkingu to ok. 10 minut, jeśli ktoś ma jakieś ograniczenia ruchowe, to może pod samą twierdzę autem wjechać. Ogólnie pozytywnie oceniam, jedynie nie podobała mi się liczebność grupy, jak jest zbyt duża to spada atrakcyjność przekazu.

i jeszcze jedna rzecz... w sumie banalna, ale może okazać się kosztowna dla właściciela i nieprzyjemna dla turysty. Przytwierdźcie jakoś te stoły z ławkami w pomieszczeniu z "karnym osłem", bo kiedy nagle z jednej strony wstały osoby, to my z drugiej prawie na ścianie się znaleźliśmy, a świece, które fajny nastrój dają - prawie na naszych kolanach.

Znaczek kupiony w kasie twierdzy. Do twierdzy można podjechać ciekawą kolejką.

znaczek dostępny

Trafiliśmy akurat na święto twierdzy (10 czerwca), w programie: inscenizacja bitwy oraz zwiedzanie obozu wojennego.

syn był zachwycony :-)

Piękna twierdza i tereny.Znaczek dostępny bez problemów w kasie w twierdzy.

Bardzo fajne miejsce,choć uważam że twierdza Kłodzka jest o wiele ciekawsza jeśli chodzi o obiekty tego typu.Znaczka nie kupiłem gdyż się skończyły i pani czekała na dostawę.Miejsce jednak warto odwiedzić.

udało się. obiekt jest super, duzego klimatu dają przewodniczy, znaczek turystyczny jest śliczny

znaczek dostępny, ciekawe miejsce, świetny przewodnik

Miejsce godne polecenia i oznaczkowania! Znaczek dostępny bez problemu. Ale poza tym, miejsce niesamowite, przewodnik z pasją. Rewelacja

Znaczki już są dostępne, stoją na stojaczku na ladzie. Cena 7 zł. Mowa oczywiście o głównym forcie DONJON. Można jeszcze zwiedzić Fort Ostróg, ale tam znaczka nie ma. Pan w kasie stwierdził, że mu się sprzedaż znaczka kompletnie nie opłaca, że za drogo i w ogóle... A przy okazji mówi, że w głównym forcie też nie ma, ale są, więc mu nie wierzcie.

DZIŚ 12.08.2015 ZNACZEK BYŁ NIEDOSTĘPNY, PONIEWAŻ ZABRAKŁO. PANI POWIEDZIAŁA, ŻE BEDĄ, BO SĄ ZAMÓWIONE. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE, KTO SIĘ WYBIERA NA SREBRNĄ GÓRĘ I CHCE ZDOBYĆ ZNACZEK TURYSTYCZNY TO LEPIEJ SIĘ UPEWNIĆ CZY JUŻ SĄ.

Znaczek dostępny przy kasie:) Miejsce niesamowite, przewodnicy po miejscu fantastyczni, potrafia zainteresować historia wszystkich

Absolutnie świetne miejsce! Przewodnicy pięknie wprowadzają w historię. Warto pośięcić więcej czasu i połazić po całej twierdzy , również tej której przewodnik nie pokazuje :-)

Znaczek dostępny. Super miejsce. Podejście całkiem znośne. Znaczki niemalże na honorowym miejscu w kasie :)

Pies kosztuje tyle co znaczek :) 7 zł za wejście psa

Warto odwiedzić Twierdzę, podejście jest łagodne, można zabrać psa, ZT kosztuje 7 zł.

No cóż. Na teren twierdzy weszliśmy i czekaliśmy ponad pół godziny na przewodników (dzień był deszczowy i ponury), których ostatecznie spotkaliśmy w drodze powrotnej gdy dzieciom znudziło się czekać.