No. 66 Skocznia Narciarska Im. Adama Małysza - Wisła-Malinka
Akt erekcyjny pod budowę skoczni narciarskiej podpisał prezydent Aleksander Kwaśniewski 28 października 2003 roku na wiślańskim rynku. Budowa nowego obiektu od podstaw rozpoczęła się zimą 2004 roku. 5 września 2005 odbyło się uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego w budynek główny skoczni z udziałem ówczesnego Prezydenta. Pierwszy skok na nowym obiekcie oddał 17 września 2008 roku Adam Małysz, skacząc na odległość o kilka metrów większą niż punkt K (120 m). W dniach 25 - 28 września 2008 odbyły się otwierające nowy obiekt Letnie Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. Podczas mistrzostw skoczni zostało nadane imię Adama Małysza. Pierwszy rekord ustanowił podczas skoków do kombinacji Paweł Słowiok, skacząc na odległość 123 metrów. Mistrzem Polski w konkursie indywidualnym został Małysz, bijąc rekord skoczni - 132,5 m.
12.09.2024 - zamknięte (nie można sprawdzić dostępności)
18.08.2023 - zamknięte (nie można sprawdzić dostępności)
17.08.2023 - zamknięte (nie można sprawdzić dostępności)
30.04.2023 - dostępny bez problemów
19.11.2022 - dostępny bez problemów
Dodać komentarz
W sumie chyba warto.
Ja w każdym razie i tak na skocznie bym wyjechał nawet jakby znaczek był na dole. Wyciąg płynnie zabrał mnie ma górę skąd można było podziwiać piękne widoki. Fotke sobie oczywiście kupiłem choć nie wiedziałem kiedy to zdjęcie będzie robione i byłem całkowicie nieprzygotowany. W kawiarence miła atmosfera, znaczki były ładnie wyeksponowane, w dodatku całkiem sporo ich było. Muszę wrócić tu zimą bo na pewno jest tu inny urok niż na początku lata. Mogę polecić także galerie Adama Małysza, pięknie urządzona, z licznymi trofeami idealnie nadaje się jako uzupełnienie skoczni jego imienia.
Jest tak jak opowiada Marta i Michał...
Ale już wprawieni w boju nie zniechecamy się tym marketingiem i zdzieraniem od turystów wszędzie kasy...
Ale powinni wiedzieć i to mówimy, że przyjeżdżamy właśnie w te, a nie inne miejsca głównie ze względu na to, że są wyróżnione posiadaniem swojego znaczka turystycznego...
Faktycznie po znaczek należy wjechać na górę - ale przecież to dodatkowa atrakcja! Tym wyciągiem na górę wjeżdżają skoczkowie - może na kTwoim krzesełku jechał kiedyś Małysz? Może Stoch? Kofler? Kawiarenka znajduje się w wieży, więc trzeba się jeszcze pofatygować trochę do góry - ale za to jaki piękny widok z góry - i można się przekonać co widzi taki skoczek przed sobą gdy rozpoczyna najazd na próg.
Pani w kawiarence faktycznie jakaś taka smutna ale sama kawiarenka oryginalna. Dobra kawa i ciastka czekoladowe! I pamiątki narciarsko-fanowskie można nabyć.
Co do zdjęcia z wjazdu za 10 zł - jak kto chce - obowiązku kupna nie ma. Ale cena chyba standardowa w Beskidach. Tego samego dnia wjeżdżaliśmy na Skrzyczne i tam też robią fotkę - też za 10 zł.
Podsumowując - bardzo fajne miejsce i warte zobaczenia!
A tu miłe zaskoczenie znaczek po 8 zł i na widocznym miejscu dziewczyna wiedziała o co chodzi i nawet podpowiedziałe jak dojechać do schroniska Stożek po kolejny znaczek- pozdrawiam
Informuję, że jest dostępny znaczek nr 66 Skocznia Narciarska im A Małysza