No. 596 Rozgłośnia Polskiego Radia w Katowicach
Polskie Radio Katowice należy do trzech najstarszych w Polsce rozgłośni radiowych. Rozpoczęło swoją działalność 4 grudnia 1927 roku. Od pierwszych dni swojego działania propagowało polskie słowo i polską kulturę. W grudniu 1927 roku po raz pierwszy przed mikrofonem wystąpił popularny „Karlik z Kocyndra” – Stanisław Ligoń i rozpoczął swoje śląskie „beranie”. Był pierwszym wybitnym śląskim radiowcem, którego działania były podporządkowane walce o polskość Górnego Śląska. W 1937 Radio Katowice jako pierwsze i jedyne w dwudziestoleciu międzywojennym otrzymało nową siedzibę. Piękny i funkcjonalny gmach w stylu modernistycznym, zaprojektowany przez inż. Tadeusza Łobosa był wznoszony z przeznaczeniem dla stacji radiowej. Od marca 2014 roku w siedzibie Radia można zwiedzać, jedyną w Polsce, stałą ekspozycję muzealną poświęcona historii polskiej radiofonii.
22.10.2024 - dostępny bez problemów
24.07.2024 - dostępny bez problemów
12.07.2024 - dostępny z małymi problemami
22.06.2024 - dostępny z małymi problemami
10.06.2024 - dostępny bez problemów
Dodać komentarz
Miły pan ochroniarz poinformował, że co prawda sali nie da się zwiedzać, bo od pandemii jest zamknięta ale Znaczki powinno udać się kupić.
I faktycznie. Pan ochroniarz zaprowadził nas do Pani księgowej, która była na urlopie. Ale inna Pani sprzedała znaczek.
Najlepiej mieć gotówkę.
Także znaczek zdobyliśmy. Sala niedostępna.
Mimo wszystko uznałem, że 'koniec języka za przewodnika' i udałem się do wnętrza rozgłośni, żeby chociaż dowiedzieć się, czy jest jakakolwiek możliwość zakupu znaczka. Zapytałem więc ochroniarza, czy nadal sprzedają tutaj Znaczek Turystyczny. Wydał się trochę zmieszany moją obecnością, ale odpowiedział że 'nie wiem nic o żadnym znaczku, TUTAJ JEST ROZGŁOŚNIA'. Wytłumaczyłem, że ponoć w jakimś biurze sprzedawano kiedyś taki znaczek, a ja dowiedziałem się od niego, że 'jakby jakiś znaczek był tu sprzedawany', to bym o nim wiedział'...
Podsumowując, nie wiem ostatecznie, czy znaczek jest sprzedawany. Może po prostu przyszedłem w złej porze, z negatywnym nastawieniem i trafiłem akurat na osobę, która nie wie nic na temat znaczka. A może powinienem kiedyś ponowić swoją próbę w dniu roboczym i wtedy mi się uda.
Mimo wszystko, myślę, że nie najlepiej świadczy o miejscu wyróżnionym Znaczkiem Turystycznym fakt, że turysta już na samym początku trafia na 'przeszkodę' w postaci ochrony. Izby muzealnej nie było mi dane widzieć, więc nie mi oceniać, czy to miejsce zasługuje na Znaczek Turystyczny. Jednak wielokrotnie opisywany problem z 'oporem' ze strony ochrony, raczej nie zachęci do odwiedzenia tego miejsca.
Najgorzej zdobyty znaczek!!!!
Porażka.
Od samego wejścia do budynku zaczęło się od ochroniarza, którego grzecznie zapytałem co mogę tu zwiedzić bo dotarłem tu dzięki znakowi turystycznemu. On zaś z gniewem i podniosłym tonem wypytywał kim ja jestem i po co tu przyszedłem. Ja stojąc z podręczną mapą i aparatem (no ewidentnie wyglądający jka turysta) powtórzyłem że jestem tutaj turystycznie i chciałbym zwiedzić to miejsce. Pomijam karygodne i wulgarne zachowanie dot. braku maseczki-wtedy było głośno o tym że maseczki są bezprawnie wprowadzone, a sam ochroniarz jej nie miał (jak cały tamtejszy personel) . Ochrona nie pozwoliła mi wejść na piętro gdzie podobno jest coś do obejrzenia i możliwość zakupienia znaczka. Zarządałem jego sprzedaży i łaskawie jakaś pani zeszła (również bez maseczki) i sprzedała znaczek. Zamiast jako turysta poczułem się tam jak jakiś intruz i wróg. ODRADZAM
Na korytarzu ciekawe ekspozycje.
"...Pani jest tam od tego by chronić a nie wpuszczać jakiś turystów. A właściwie to nie jest muzeum tylko Izba Pamięci i na zwiedzanie trzeba umawiać się z Dyrektorem. Ona nie ma żadnej listy z osobami upoważnionymi do wstępu, a eksponaty to oglądają tylko wycieczki ze szkół i przedszkoli."
To taki cytat z pamięci - to co udało mi się zapamiętać z wizyty.
Mam nadzieję że w przyszłości Radio Katowice zmieni nieco podejście do turystów, bo miejsce naprawdę warte odwiedzenia!