No. 226 Pożarnicze Centrum Historyczno-Edukacyjne Ziemi Łódzkiej w Wolborzu

W dniu 22 pażdziernika 2019 po miejscu oprowadzał mnie sympatyczny pan, od wielu pokoleń mieszkaniec Wolborza (który był w zastępstwie innego pana, oprowadzającego na codzień). Na ekspozycji oprócz wozów, osprzętu, mundurów oraz hełmów strażackich zobaczyć możemy między innymi zbiór starych fotografii oraz dokumentów.

Eksponatów moża dotykać, pan sam proponuje zrobienie zdjęć czy to w hełmie z gablotki, czy za kierownicą pojazdu. Dla dzieci koleckja resoraków oraz modeli wozów strażackich.

Mi najbardziej zapadły w pamięci zapiski na wyprutych z kieszeni chusteczkach wykonane przez mieszkańców aresztowanych w czasie wojny przez gestapo. Aresztowani zostali po kilku dniach rozsztrzelani, a konfident, który przyczynił się do ich aresztowania został zastrzelony w wyniku brawurowej akcji w szpitalu, gdzie odbywał leczenie. Jest to znana w Wolborzu i
okolicach historia, nadal żyje wiele rodzin, które są z tymi wydarzeniami bezpośrednio związane, a na lokalnym cmentarzu
znajduje się pamiątkowa tablica.

Znaczki dostępne w dużej ilości w kantorku przy wejściu, obok adaptera i płyt, które pan słucha w wolnym czasie. Do nabycia również pocztówki, magnesy i podobne gadżety. Będąc w okolicy warto zwiedzić znajdujący się niedaleko Pałac Biskupów Kujawskich.

Bardzo ciekawe zbiory muzealne, bez zakazów dotykania,zajrzenia do środka,przycupnięcia,czy przymierzenia np. hełmów.Jedna z największych kolekcji hełmów w kraju. Pani z bardzo dużą wiedzą nie tylko o eksponatach tu zgromadzonych. Dziwiła się, że niektórzy nabywcy ZT nawet nie chcą zajrzeć na sale wystawowe, bo już wszystko widzieli w innych muzeach.

Wspaniałe miejsce stworzone przez pasjonata pożarnictwa, który nigdy nie był strażakiem (był tylko razem z żoną kronikarzem OSP)Ogrom eksponatów, które zgromadził powala na kolana.I nawet nie interesując się tą tematyką jestem zachwycona i chylę czoła przed takimi ludźmi.

Bardzo miła Pani Dyrektor pokazała muzeum. Miło spotkać pasjonatów.

Uwaga muzeum w soboty nieczynne, mieliśmy szczęście bo akurat był jubileusz w muzeum

Dokładnie tak jak opisał poniżej Piotr, muzeum założone i prowadzone przez pasjonata, wszystko można dotknąć, wejść, właściciel uruchomi co trzeba - super, polecam. ZT wyeksponowany wraz z ulotkami, cena 7 zł.

Małe muzeum w małym miasteczku. Ale jakie! Widać, że to obiekt z duszą założony przez fascynata i maniaka kolekcjonerstwa. W przeciwieństwie do wielkich, zimnych muzeów, gdzie przy wyjściu już nie pamięta się, co widziało się wchodząc, tu jest tyle, ile trzeba. Jest dośc czasu, żeby niemal na wszystkim zawiesić wzrok. Oprowadzała nas bardzo sympatyczna pani i tylko żałowała, że nie może nas oprowadzić kustosz. Może to i dobrze, bo pewnie zwiedzanie przeciągnęło by się do godzin popołudniowych ;-) i ze zwiedzania Piotrkowa były by nici. Miejsce warte odwiedzenia, zwłaszcza, że przy okazji można pospacerować po wielkim pałacowym parku kilkaset metrów dalej.

W drodze na V Spotkanie Kolekcjonerów ZT postanowiliśmy zwiedzić okolice Piotrkowa Tryb. Zaczęliśmy od Wolborza. Tuż po wejściu miła i młoda pani przewodnik pokrótce opowiedziała nam o wystawie czasowej po czym resztę ekspozycji mieliśmy już zwiedzać sami. Tak się jednak nie stało i już do końca "nasza pani" oprowadzała nas po muzeum racząc coraz to ciekawszymi opowieściami. Zaczęliśmy więc zwiedzanie od tematów związanych z pożarnictwem, później gładko przeszliśmy do znaczków turystycznych, a wizytę zakończyliśmy tematami okołogeocachingowymi. Zwiedzanie zakończyliśmy rodzinnym wpisem do pamiątkowej księgi (normalnie pieczątki leżały na dnie bagażnika, ale w takim miejscu i przy takim zaangażowaniu oprowadzającej nas pani, poświęciłem się i je wygrzebałem). Dziękujemy za miłe przyjęcie i jeśli tylko będziemy w okolicy na pewno odwiedzimy to miejsce ponownie.

Bardzo ciekawe miejsce, prowadzone przez ludzi z pasją.
Znaczek dostępny bez problemu w cenie 7 zł.
Dobrze wyeksponowany.

Przemiła przewodniczka i urocze miejsce. Polecam. ZT wraz z innymi turystycznymi gadżetami dostępny i pięknie wyeksponowany. Super!

Zapomniałam dodać, że byliśmy godzinę przed otwarciem, a i tak bez kłopotu mogliśmy zwiedzić całe muzeum. Z przewodnikiem

wspaniałe miejsce oraz pracownicy którzy zostali godzine dłużej bym mógł dojechać i odwiedzić to miejsce. znaczek za 7 zł

Muzeum otwarte tylko we wtorki i piątki.

Placówka muzealna otwarta jest od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-14.00 oraz w niedzielę w godzinach 14.00-17.00.

to muzeum prowadzi bardzo sympatyczny Pan, który jest właścicielem części zbiorów, prawdziwy pasjonat, bardzo ciekawie opowiada.
warto tu zajrzeć i posłuchac nie tylko WPAŚĆ I KUPIC ZNACZEK
czasami tego Pana nie ma bo wszystko robi sam, można zadzwonić dzień wcześniej i specjalnie będzie czekał tak jak na nas

Niestety informacja na stronie muzeum jest nieaktualna. Na stronie podana jest informacja, że w ND godziny otwarcia są następujące: 10-12 i 16-18.
Dopiero na miejscu okazuje się, że te godziny w gablocie są skreślone, a aktualne to 14-17.
Plus tej wycieczki taki, iż po kilku telefonach przyjechała sympatyczna Pani na rowerze, otworzyła muzeum i nas po nim oprowadziła-dzięki temu przejazd nie był jałowy.