No. 729 Park Miniatur w Inwałdzie

Znaczek dostępny w cenie 8.50 w budynku kasy/restauracji/pamiątek w parku miniatur, w parku dinozaurów i warowni go nie ma.

Znaczek dostępny w sklepie z pamiątkami w budynku reustauracji Kolorowy Zamek na terenie parku miniatur.

Sam park oferuje mnóstwo atrakcji (oprócz parku miniatur dostępne są również dinopark, ogrody Jana Pawała II, Średniowieczna warownia oraz wioska mongolska). Dwa dni super zabawy. Miejsce znaczkowe oznakowane, jednak pani, która akurat "stała na kasie" stwarzała wrażenie, że nie bardzo wie o co chodzi ze znaczkami. Generalnie polecamy :)

ZT dostępny w sklepiku z pamiątkami koło "górnego" wejścia. A właściwie za wejściem więc bez biletu do parku ZT się nie kupi. Cena 8,5 zł. Miniatury ciekawie dobrane i ładnie wykonane ale cała reszta jak dla mnie zbyt "jarmarczna.

Byłem podczas majówki w 2017 r. O znaczek pytałem się w 3 punktach: przy kasie głównej (Dino Park) oraz w 2 punktach z pamiątkami. Brak znaczków. Na pytanie o znaczek turystyczny nikt nie wiedział o co chodzi.

Inwałd, to już nie tylko Park Miniatur, ale stale rozrastający się kompleks rozrywkowy. To co było 20- 10 lat temu,a teraz to kosmos. Znaczek w cenie 8,50 groszy w sklepiku z pamiątkami, od strony zamku.

znaczek w kasie przy wejsciu A do parku miniatur. Pomarańczowy budynek miedzy miniaturami a Warownią.

Znaczek można kupić w kasie przy wejściu A. Cena 8,50 zł.

Znaczek dostępny w sklepiku z pamiątkami w Pomarańczowym Zamku. W punkcie z pamiątkami w Restauracji przy wejściu znaczka już brakło. Cena Znaczka - 7.50 zł. Miejsce bardzo ciekawe pełne atrakcji szczególnie dla najmłodszych olekcjonerów ZT. Miniatury budowli z całego świata, różne karuzele , zielony labirynt, rwąca rzeka ,piramida strachu , ruchome smoki, warownia rycerska, średniowieczna osada to tylko niektóre atrakcje parku.Inwałd to idealne miejsce ( chociaż trochę kosztowne) miejsce na całodzienną wycieczkę. 

Niestety Znaczka nie ma i przed wiosną napewno nie zostanie zamówiony- tak stwierdziły Panie ze sklepu z pamiątkami

Znaczka niestety nie udało się kupić - po wielkich poszukiwaniach okazało się jest on sprzedawany na straganie z pamiatkami, który będzie otwarty dopiero od marca (a same nie maja do niego dostępu). W sklepie z pamiatkami niestety wszystkie zostały wyprzedane. Panie z obsługi były bardzo pomocne i zainteresowane sama idea Znaczka. Zaproponowały nawet wysyłkę znaczka po otwarciu straganu w marcu, jeśli podamy adres. Ogromny +.Sam park miniatur świetnie zrobiony i utrzymany - polecam, naprawdę warto zobaczyć Koloseum, Big Ben i Wieżę Eiffla w jednym miejscu. :)

Przemku, ja Ci naprawdę wierzę i rozumiem Twoje rozgoryczenie brakiem ZT i brakiem wiedzy personelu. Ja z tym walczę codziennie... Dlatego uważam za rzecz niezmiernie ważną wydobycie ZT ze świadomości sprzedawców jako jakiegoś gadżetu lub jednej z wielu pamiątek i ustawienie go na właściwym sobie i zasłużonym  miejscu jako przedmiotu kolekcjonerskiego. Ale to długa droga, dlatego właśnie między innymi targi w Ząbkowicach, dlatego Wasza kolekcjonerska aktywność w tłumaczeniu co to jest ZT. Efekty przyjdą, ale nie natychmiast. Jestem pełen nadziei - wystarczy popatrzeć na wczorajszy rekord wejść na naszą stronę 1089, wystarczy posłuchać słów ludzi, którzy powiedzą: gratulujemy pomysłu - tak trzymać, którzy po prostu podziękują że w Polsce są znaczki. Przed nami ogrom pracy...A wracając do Inwałdu, wszytsko zależy od tego jak sprzedawca podejdzie do ZT. Zawsze pytam nowych ludzi, którzy nawązują kontakt - skąd się dowiedzieli o ZT. Wielu z nich kupiło ZT z ciekawości a potem przeczytali o idei na stronach... i wpadli, ale wielu z nich po prostu zostało zachęconych przez samych sprzedawców, którzy powiedzieli im, że to nie jest taki zwyczajny kawałek drewna... Np. właściciel schroniska na Klimczku, na Snieżniku i wielu innych. Czasami rzeczywiście ZT potrzeba sobie wywalczyć, choć tak nie powinno być. Pozdrawiam i życzę optymizmu, zbieranie ZT to pasja, gra i tak trzeba do tego podejść. Przepraszam za zbyt długi wpis...

Byłem we wszystkich miejscach gdzie sprzedają pamiątki - w jakimś barze, w namiocie i w zameczku. Pytałem również na kasie. Wszędzie panie sie rozglądały, sprawdzały cos w komputerze, po czym kazały sprawdzić w innym punkcie. Z tzw namiotu na potwierdzenie dopytywania się o znaczek mam pieczątkę do wglądu... Jak ZT może dobrze iść jak jest schowany poza wzrokiem sprzedawców i ewidencji elektronicznej towaru? Żenada... P. Lucyna niech sie lepiej dowie czy aby na pewno nikt się nie dopytywał o znaczek w sobotę... aha, jeszcze wszędzie musiałem tłumaczyć, że to chodzi o magiczny drewniany krążek o śr 6cm z wypalonym obrazkiem...

Witam, dzwoniłem dzisiaj do Inwałdu i Pani odpowiedzialna za sprzedaż pamiątek /p. Lucyna/ powiedziała mi, że ZT mają. Sprzedają go w tzw. namiocie, gdzie są inne pamiątki. Oczywiście nie zapomniała dodać, że ZT słabo schodzi. Kolekcjonerzy - zróbmy coś z tym!!! 

Znaczek niestety niedostępny. W jednym z trzech sklepików z pamiątkami pani zarzekała się, że ostatni sprzedała 2 dni temu. Hm, pustego stojaka nie widziałem...