No. 916 Muzeum Regionalne w Słupcy
Inicjatorem i pierwszym kierownikiem placówki muzealnej był znany regionalista Wojciech Sypniewski. Muzeum rozpoczęło działalność w 1975 r. Tematem wiodącym zbiorów są eksponaty ilustrujące historię i kulturę materialną miasta oraz bogatą przeszłość ziemi słupeckiej. Muzealny zbiór tworzą m.in. kartki pocztowe związane ze Słupcą, historyczną granicą rosyjsko-pruską powstałą po 1815 oraz zlokalizowanym przez Niemców obozem dla jeńców z I wojny światowej. O zespole osadniczym z okresu kultury łużyckiej tzw.”małym Biskupinie” opowiada stała wystawa archeologiczna. Bogaty zbiór eksponatów etnograficznych i rzemiosła, pokazujący realia życia małego miasteczka i dawnej wsi wielkopolskiej można obejrzeć na wystawie „Nie-codzienność”. Usłyszymy tu brzmienie pianina znakomitego, choć zapomnianego kompozytora Apolinarego Szeluty, który przybył do Słupcy w latach 30 XX w., obejrzymy uratowane macewy ze zniszczonego przez okupanta niemieckiego cmentarza żydowskiego, a także film dokumentalny o historii przyjaźni dwóch mieszkanek Słupcy - Danki Rozentalówny i Grażyny Harmacińskiej w czasach II wojny światowej. Muzeum organizuje wiele wydarzeń cyklicznych, które ubarwiają i wzbogacają życie kulturalne i artystyczne miasta i powiatu.
25.07.2024 - dostępny bez problemów
25.04.2024 - dostępny bez problemów
04.02.2024 - dostępny bez problemów
16.07.2023 - dostępny bez problemów
05.06.2023 - dostępny bez problemów
Dodać komentarz
Dzięki takim pracownikom jak Pani Elżbieta, muzeum, chociaż niezbyt duże, z pewnością pozostanie w naszej pamięci. To placówka, do której chce się wracać.
Pani Elżbieto, serdecznie dziękujemy za poświęcony nam czas, opowieści dotyczące zbiorów i sympatyczną atmosferę podczas zwiedzania.
Znaczek dostępny bez problemu w standardowej cenie 8 zł.
A samo Muzeum małe ale przytulne.
Bogata ekspozycja, czasowe wystawy sztuki (my trafiliśmy na wystawę rzeźb).
Największą robotę jednak zrobiła Pani Przewodnik, która fantastycznie opowiadała nie tylko o eksponatach i historii dawnej ale i o współczesnej działalności Muzeum i jego roli w wydarzeniach miasteczka.
Gorąco polecam.
Wspierajmy takie małe muzea, kupujmy wejściówki a nie tylko ZT i oglądajmy zbiory. Ten kawałek naszej historii nie zabiera przecież wiele czasu.