W dniach od 12 do 14 lutego na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich miała miejsce nowa odsłona Targów Regionów i Produktów Turystycznych "Tour Salon". Po raz pierwszy w terminie zimowym postanowiono zaprezentować ofertę turystyczną na nadchodzący sezon. Na targi postanowiłem pojechać z nadzieją znalezienia informacji na temat walorów turystycznych naszego kraju. Przywiozłem ze sobą mnóstwo mapek, materiałów promocyjnych, mini przewodników, a nawet dostałem album fotograficzny autorstwa wybitnego fotografa Tomasza Tomaszewskiego pt. "Zapewnia się atmosferę życzliwości" Województwo Podlaskie.
Podczas zwiedzania centrum targowego wielokrotnie wdawałem się w długie rozmowy z wystawcami przekonywującymi do odwiedzenia właśnie "Ich Regionu", ale na pytanie: jak chcą dotrzeć do tych nie będących na targach turystów, już nie byli tacy "kreatywni". I tu "wchodziłem", w porozumieniu ze Zbyszkiem, z propozycją "pochylenia się" nad ideą zaznaczania się na turystycznej mapie Polski, a nawet Europy. Jak się wkrótce okazało, nie tylko ja "promowałem" ideę Znaczka Turystycznego w tym miejscu. Oprócz mnie udzielała się doświadczona propagatorka i kolekcjonerka znaczków - Krystyna z Poznania oraz parę innych osób, których jeszcze nie miałem okazji poznać.
Wśród wielu wystawców biorących udział w targach udało się wyraźnie wyodrębnić dwie grupy, a więc tych, którzy znaczki już posiadają, oraz tych, którzy jeszcze nie wiedzą czym są Znaczki Turystyczne. Mam nadzieję, że mój udział w targach choć w części pozwoli powiększyć grono atrakcji należących do pierwszej z wymienionych grup.
Reasumując; pomimo że nie nabyłem drogą kupna Znaczków Turystycznych z Poznania, uważam swój wyjazd na targi za udany. Po powrocie do domu i podzieleniu się wrażeniami z targów - rodzina rozważa rezygnację z wyjazdu na włóczęgę kamperową po Szkocji na rzecz tropienia Znaczka Turystycznego w Polsce oraz jego promocji, zwłaszcza na tzw. Ścianie Wschodniej.
Jerzy (Slajd)