Tradycyjnie już drugi weekend października to czas, w którym kolekcjonerzy Znaczków Turystycznych z całej Polski spotykają się w wybranym miejscu, by obchodzić swoje święto. Coroczne Ogólnopolskie Spotkanie Kolekcjonerów Znaczków Turystycznych jest bowiem nie tylko okazją do spotkania, ale przede wszystkim świętem kolekcjonerów, na które czekają cały rok.
Minione, piąte już spotkanie, miało charakter wyjątkowy i to nie tylko z racji rocznicy, ale przede wszystkim ze względu na kilka innych czynników, które poprzedziły spotkanie.
21 września został wydany pięćsetny Znaczek Turystyczny w Polsce i niemal w tym samym czasie na świecie pojawił się pięciotysięczny ZT. Były to fantastyczne akcenty, o których przypominaliśmy i od nich też zaczęliśmy tegoroczne spotkanie.
Zanim jednak napiszemy kilka słów o spotkaniu trzeba podkreślić, że od zeszłego roku ma ono charakter kilkudniowy. Turyści z różnych zakątków kraju, ale nie tylko, na miejsce spotkania przybywają już w czwartek, po to tylko, by piątek spędzić, jak przystało na prawdziwych turystów, "na szlaku". Sobota to tradycyjnie dzień przeznaczony na główne obrady, które często trwają do późna w nocy. Spotkanie oficjalnie kończy niedzielne śniadanie, po którym poszczególni uczestnicy udają się do swoich domów.
Tegoroczne spotkanie, które odbyło się w Sulejowie nieopodal Piotrkowa Trybunalskiego, zgodnie z założeniami rozpoczęło się w czwartkowe późne popołudnie przyjazdem i zakwaterowaniem kolekcjonerów, a później ich wieczornymi rozmowami. W piątek z samego rana silna grupa turystów udała się na zwiedzanie Piotrkowa Trybunalskiego i tamtejszych atrakcji turystycznych m.in Centrum Edukacji Browarniczej, Kościoła OO. Dominikanów, a także fabryki bombek i pozostałych miejsc posiadających swój Znaczek Turystyczny. Warto wspomnieć, że dwa z wymienionych wyżej miejsc właśnie wprowadziło swój ZnaczekTurystyczny, o czym wszyscy dowiedzieli się w czwartkowy wieczór z komunikatu zamieszczonego na naszej stronie internetowej.
Po intensywnym zwiedzaniu Piotrkowa Trybunalskiego cześć z osób powróciła do Ośrodka Wypoczynkowego "Dresso", inni zaś udali się zwiedzać okoliczne miejsca znaczkowe jak Podklasztorze w Sulejowie, Centrum Edukacji Pożarniczej w Wolborzu czy Skansen Rzeki Pilicy w Tomaszowie Mazowieckim. Po powrocie część osób udała się na zasłużony odpoczynek, a inna grupa przystąpiła do przygotowywania miejsca pod sobotnie obrady. Po kolacji wszyscy zebrali się w sali obrad by przy piwie porozmawiać o wydarzeniach minionego dnia i roku, który minął od poprzedniego spotkania.
Sobota rozpoczęła się śniadaniem, po którym tuż przed godziną 10:00 wszyscy znaczkomaniacy zebrali się na sali obrad. Pomieszczenie, mimo iż bardzo przestronne, szybko zapełniło się znaczkowymi kolekcjonerami, którzy na tę okazję przybyli z najróżniejszych stron Polski, a także z Czech, Słowacji czy Węgier. Oficjalną część sobotniego spotkania rozpoczęła tradycyjnie przemowa Zbigniewa Romankiewicza, który od 4,5 roku koordynuje prace nad Znaczkami Turystycznymi w Polsce. Po wstępnym zapoznaniu uczestników z przebiegiem spotkania i podsumowaniu znaczkowej działalności w minionym okresie głos zabrał Ladislav Šín, jeden z pomysłodawców znaczkowej idei.
W przerwie pomiędzy poszczególnymi występami zaproszonych gości tradycyjnie udaliśmy się, by wykonać pamiątkową fotografię. W tym roku miejsca w kadrze nie brakowało i w miarę swobodnie mogliśmy pozować na tle podsulejowskiego lasu sosnowego, w sercu którego obradowaliśmy. Po sesji zdjęciowej i powrocie do sali obrad, głos zabrał David Holub, który również jest pomysłodawcą powstania ZT. David w swoim wystąpieniu opowiedział wszystkim uczestnikom spotkania o zaprezentowanym właśnie Znaczku Okolicznościowym, który po raz pierwszy w naszym kraju został opatrzony inną niż zwykle naklejką, przytwierdzoną do kuponu. Okazało się, że na naklejce widnieje dodatkowo kod QR, który po zeskanowaniu telefonem, uaktywnia audioprzewodnika czytającego wgrany do bazy tekst. Audiobedeker, bo tak oryginalnie nazywa się ta usługa z powodzeniem funkcjonuje już w Czechach, ale dzięki możliwości jakie niesie za sobą ta technologia zapewne już wkrótce na stałe zagości także u nas i wszystkie znaczkowe miejsca turystyczne będą mogły z tego korzystać. Podczas przemowy Davida wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali wspomniany Znaczek Okolicznościowy, a wielu z nich osobiście wypróbowało wspomnianego Audiobedekera.
Po wystąpieniu Davida Holuba głos zabrał przedstawiciel Znaczków Turystycznych z Węgier – Miroslaw Martiník, który zaprosił polskich kolekcjonerów do Budapesztu, gdzie odbędzie się 5. Krajowe Spotkanie Kolekcjonerów ZT. Następnie głos zabrał Hubert Adamek, który jako administrator strony internetowej opowiedział o wdrożonej właśnie nowej liście polskich zdobywców Znaczków Kolekcjonera i zachęcał wszystkich, by aktywnie włączyli się w rozwój zarówno strony internetowej jak i znaczkowego profilu na facebooku. Bardzo miłym akcentem spotkania były prezenty, które najpierw Zbyszkowi, a później także Agacie i Hubertowi wręczyli kolekcjonerzy w podziękowaniu za pięcioletnią działalność na rzecz ZT. Była to niewątpliwie wielka niespodzianka, z której bardzo się ucieszyliśmy i nabraliśmy sił by dalej działać dla wszystkich miłośników turystyki i ZT.
Swoje 5 minut miała także Agata, znana wszystkim jako osoba, która odpowiedzialna jest za zamówienia i kontakty z kolekcjonerami. Agata poruszyła istotną kwestię dotyczącą składania zamówień na brakujące znaczki. Poprosiła o dyscyplinę w składaniu zamówień. Poruszono także kwestię potwierdzeń pobytów i minimalizacji rozmiarów zdjęć będących dowodem w sprawie. Tuż przed obiadem do głosu doszli także przedstawiciele czeskich kolekcjonerów ZT (Jarda i Jarda), którzy pokrótce przybliżyli uczestnikom tematykę 11 Spotkania Kolekcjonerów w Czechach i gorąco zachęcili polskich znaczkomaniaków do udziału w tym spotkaniu. Na samym końcu głos oddano reprezentacji kolekcjonerów z Komornik i okolic, którzy we wrześniu br. powołali do życia "Klub Kolekcjonerów Znaczków Turystycznych". Krystyna Nowak – Górska przy wsparciu kolegów z klubu, pokrótce przedstawiła założenia klubu jak i opowiedziała o pierwszym spotkaniu, które miało miejsce pod koniec września. Zaprosiła tym samym do wspólnego działania w imię dobra znaczkowej idei.
Wystąpieniową część sobotniego spotkania zakończył wspólny obiad, po którym postanowiono zrobić dwugodzinną pauzę, którą część kolekcjonerów wykorzystało na zwiedzanie pobliskiego Sulejowa. Wieczorną część spotkania rozpoczęła wspólna i uroczysta kolacja, po której jak zwykle do późnych godzin nocnych trwały kolekcjonerskie rozmowy. Miłym akcentem tej części spotkania był upominek dla wszystkich uczestników w postaci lokalnego napoju "Jałowiec", który dzięki Sławkowi z Piotrkowa każdy mógł skosztować. Nie sposób przy tym pominąć pysznych słodkości, które z odległych Czech przywiozła na spotkanie Štěpánka Holubova, a także piwa i wina, które zwilżało nasze usta podczas całego wieczoru dyskusyjnego. W tym miejscu słowa uznania i podziękowania należą się też Pavli z Czech, która przez te wszystkie dni dzielnie trzymała we władzy piwne nalewaki dbając o to, by nikomu nie zabrakło piwa.
V Spotkanie Kolekcjonerów to już historia, ale zapewne wszyscy uczestniczący w spotkaniu kolekcjonerzy będą ten czas miło wspominali. Wśród licznych przemówień, atrakcji i niespodzianek pojawiły się też tak bardzo pożądane przez kolekcjonerów pieczątki, zarówno te indywidualne jak i spotkaniowe. Dzięki inicjatywie Piotra z Zielonej Góry powstała okolicznościowa karta pocztowa i button z wizerunkiem ZO ze spotkania.Tradycyjnie też pojawiła się okolicznościowa pieczęć przygotowana z okazji spotkania. Wszyscy uczestnicy dostali także upominek od Jarda Fredo, który tradycyjnie przygotował okolicznościową naklejkę. Cała masa znaczkowych gadżetów, a także niektóre znaczki okolicznościowe przez cały czas dostępne były w polowym sklepiku obsługiwanym przez Agatę, a dzielnie strzeżonym przez Jarka. Był też kącik administratorski, gdzie Hubert rozwiązywał różne problemy związane z kontami użytkowników, był też skromny kącik, w którym bawiły się dzieci, a tych na spotkaniu nie zabrakło, bo znaczkowy ruch turystyczny to nierzadko wycieczki całych rodzin, które za znaczkami wędrują po całej Polsce uczestnicząc także w spotkaniach.
Minione dni były więc kolejną możliwością do wzajemnego poznania się turystów. Wielu z nas zna się od dawna, inni poznali się przy okazji spotkania, a niektórzy także gdzieś wcześniej na szlaku, nie mając pojęcia o tym, że łączy ich wspólna pasja. To wszystko sprawiło, że po raz kolejny atmosfera na spotkaniu była bardzo rodzinna i zapewne już wszyscy myślą o kolejnym spotkaniu, które odbędzie się tradycyjnie w drugi weekend października 2017 roku. Były też wspólne plany i pomysły na przyszłość, a co z nich uda się zrealizować czas pokaże.
W tym miejscu chcemy gorąco wszystkim podziękować za udział w spotkaniu, za wszelką pomoc jakiej nam udzieliliście i kolejne miło spędzone chwile w gronie znaczkowych kolekcjonerów. Dziękujemy za wszelkie wsparcie, masę ciekawych pomysłów oraz mobilizację i z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie.
Zespół ZT Polska