Moja historia ze znaczkami zaczęła się w Zamku Książ podczas Festiwalu Kwiatów , chciałem sobie kupić coś lekkiego na pamiątkę żeby nie oberwać kieszeni i padło na drewniany krążek z wizerunkiem zamku. Mieszkam w bliskim sąsiedztwie Książa, więc już większość pamiątek miałem. Zamek zwiedzałem z przyjaciółmi z którymi zwiedzaliśmy później sztolnie w Walimiu i Osówce i gdy tam też nabyłem znaczki otrzymałem ulotkę z opisem i informacją dotyczącą gry. A że lubię podróżować i zwiedzać, to znaczki będą jakimś śladem z pobytu w danym miejscu.