Moje zainteresowanie znaczkami rozpoczęło się przypadkowo. Będąc w kwietniu 2010 roku w Świnoujściu pojechaliśmy z rodziną zobaczyć Latarnię Morską w Świnoujściu. I tam, jak zwykle na takich wycieczkach, pojawił się problem co kupić na pamiątkę wyprawy. W sklepiku w latarni moja żona zobaczyła znaczek turystyczny.
Pomyśleliśmy, że to będzie ciekawa i oryginalna pamiątka. Po powrocie na kwaterę sprawdziłem adres internetowy polskiego i czeskiego wydawcy znaczków. Dowiedziałem się, że znaczkowych miejsc jest wiele i zacząłem znaczki kolekcjonować. Najbardziej wyczekiwanym przeze mnie znaczkiem jest znaczek z Latarni Morskiej w Niechorzu. Dwa lata z rzędu jeździliśmy z rodziną ze Świnoujścia do Niechorza specjalnie żeby kopić znaczek i nie udało się (albo nie doszły, albo się skończyły). Mam nadzieję, że teraz go już dostanę :). Bardzo liczę na większy rozwój akcji w Polsce.