Nasza przygoda ze znaczkami rozpoczęła się od wędrowania po górach. Do tej pory z wypraw przywoziliśmy przypinki, kartki itp. Aż w czerwcu wędrując po Karkonoszach trafiliśmy do czeskiego schroniska Jelenka. Na jednej ze ścian wisiało kilkadziesiąt znaczków turystycznych. Wyglądało to pięknie – aż nie mogliśmy oczu oderwać. Od razu wypatrzyliśmy jeden ze znaczków w gablotce z pamiątkami i kupiliśmy go. No i się zaczęło.
Na tej wyprawie udało nam się zdobyć jeszcze kilka czeskich znaczków. Po powrocie do domu zaczęliśmy zgłębiać naszą wiedzę o znaczkach i trafiliśmy na polską stronę internetową. Jaka była nasza radość gdy dowiedzieliśmy się, że można zakupić znaczki z miejsc w których się było a z jakichś przyczyn nie udało się zdobyć znaczka. Oczywiście zakupiliśmy mapę i teraz każda wyprawa mam nadzieję będzie się kończyła przywiezieniem oprócz pięknych wspomnień również znaczków turystycznych. Pozdrawiamy wszystkich zbierających.