Co do przygody ze znaczkami... mamy rodzinę na śląsku, której pasją jest wspinaczka górska. Oni zwiedzają polskie i nie tylko polskie góry. Pokazali mojemu 7 letniemu synowi drewniane kółeczka, opowiedzieli że można je zdobyć jak się wejdzie na jakąś górę, odwiedzi schroniska... Pomyśleliśmy, że to nie dla nas, bo za często nie bywamy w górach a ostatnio wakacje spędzamy nad morzem! Jednak gdy nas w te wakacje odwiedzili, poprosili byśmy zaprowadzili ich do Muzeum Archeologicznego w Łodzi. Okazało się, że to jedyne w mieście miejsce posiadające swój znaczek turystyczny!
Przy okazji odwiedzin muzeum my też kupiliśmy sobie taki znaczek i zaczęło się :) Mój syn bardzo lubi różne rzeczy kolekcjonować, a że spodobały mu się znaczki poprosił byśmy od teraz odwiedzając różne miejsca sprawdzali czy nie mają takich właśnie okrągłych, drewnianych kółek :) I gdy wysłaliśmy syna nad morze, z żoną wędrowaliśmy w tym roku po pomorzu (by odwiedzić i odebrać syna z kolonii) i obraliśmy szlak wcześniej wybranych miejsc, gdzie znajdują się znaczki turystyczne. W życiu byśmy ich nie odwiedzili, tych miejscowości, muzeów, latarni morskich parków narodowych, gdyby nie informacja, że właśnie tam można nabyć znaczek! W samym Poznaniu znaleźliśmy 5 miejsc gdzie można nabyć znaczki! W ten sposób w te wakacje jesteśmy wzbogaceni o prawie 30 znaczków! A to dopiero nasz początek...