Uważam, że Znaczki Turystyczne to dobry pomysł. Po pierwsze jest to pewnego rodzaju dokumentacja odwiedzanych miejsc, a zwłaszcza wędrówek górskich. Po drugie jest to zachęta do zdobycia kolejnego celu (zwłaszcza dla dzieci), a zarazem powiększenia kolekcji znaczków.
Po trzecie zamiast kupować różnego rodzaju dziwne pamiątki (zwłaszcza przez dzieci) można kupić znaczek, co jest również pamiątką, nie wyląduje po pewnym czasie w koszu, a stanie się elementem kolekcji, do której zawsze można sięgnąć (co lubią robić moje córki). Pierwszym był znaczek z Magurki Wilkowickiej, jest to górka znajdująca się w niewielkiej odległości od mojego miejsca zamieszkania (około 15 km). Od tego czasu staramy się w miarę możliwości podczas wędrówek i zwiedzań powiększać swój zbiór. Mamy nadzieję, że zaszczepi to bakcyla turystycznego w naszych dzieciach (co myślę już się stało).