Skąd zainteresowanie? Totalny przypadek. Mieszkam w Katowicach, więc najbliżej turystycznie mam w Beskidy. Nie pamiętam kiedy pierwszy raz ruszyłem na szlak, ale było to około 40 lat temu. I tak mi zostało. Znaczków oczywiście nie było jeszcze wtedy. Spotkałem się z nimi zupełnie przypadkowo, kiedy robiłem porządek na biurku syna. Znalazłem znaczek Schroniska Chata Grabowa z Brennej, gdzie jakiś czas wcześniej razem byliśmy! Poczytałem, wszedłem na stronę i... kurczę ja już w Beskidzie Śląskim i Żywieckim byłem wszędzie, a nie mam znaczków! I zacząłem kolekcjonować.

Postanowiłem skompletować pierwszą dziesiątkę, do której niezbędny jest znaczek nr 52 Samotnia sprytnie wpleciony pomiędzy "nasze schroniska śląsko-żywieckie". W Samotni i Strzesze Akademickiej byłem około roku 1990 na wycieczce z technikum. I zacząłem jeździć, powtarzać szlaki, odwiedzać stare kąty. Ta pierwsza dziesiątka jest dla mnie stosunkowo prosta, ale potem będą już schody. Mam nadzieję, że dam radę dalej. Za 3 tygodnie wyjeżdżam do Szczawnicy po - mam nadzieję - 4-6 znaczków. I tak to wygląda. Nie idę na łatwiznę, nie kupuję na aukcjach i innych portalach choć pokusa była. Zdecydowałem się napisać do Państwa z powodu...zamkniętego punktu sprzedaży na Równicy. Nie rozumiem co z tym miejscem się stało.