Zainteresowanie Znaczkami ogarnęło mnie znienacka:) W pracy dowiedziałam się, że w moim mieście jest atrakcja, która ma swoje odzwierciedlenie właśnie na Znaczku Turystycznym. Z ciekawości poczytałam trochę w internecie, a że od dziecka "ciągnie" mnie do zwiedzania to pomyślałam, że to fajna sprawa. Tak właśnie narodził się sam pomysł zbierania znaczków, a to było kilka miesięcy temu.
Przejście do realizacji zaczęło się od sierpniowego wyjazdu do Kotliny Kłodzkiej. Tam właśnie zdobyłam pierwszy znaczek - No.31 Schronisko na Szczelińcu - i właśnie uświadomiłam sobie, że w tym rejonie są dwa znaczki!!!! i nie mam drugiego -No.60 Szczeliniec Wielki.